12 july 2011
Luz Ma Być!
1.
Jest późno, żelbetonowe ściany zmęczyły się
przenoszeniem dźwięków piosenek i słów,
a właściwie ostatnich sylab. Ktoś krzyczy,
ale niepokoić może tylko cisza.
2.
W lodówce zostały tylko jajka, hasał trwa,
daję ci jedno i krzyczę wprost do twojego ucha
– Jeszcze nie jadłem surowych jajek,
moglibyśmy spróbować!
Nakłuwasz skorupkę, zbliżasz dziurkę do ust
i wsysasz luźne białko. Bezwładne uderzenie
żółtka o wydmuszkę. Pęka błonka, słodycz
rozlewa się na języku i rozczarowuje
3.
Nie pamiętam wielu imion. Byli starsi
o tyle, że znikali, zanim zdążyłem się pojawić.
Jaga nieco zwlekała ze zniknięciem, próbowała
budzić się zmięta i nieobecna jak zwykle,
ale nie pasowała do rumianych chłopaków,
którzy chichotali do ostatniego łyka wina
kupionego za drobne.
Pojechała grabić liście we wrocławskim parku
– wyobrażałem sobie jak porusza grabiami
nucąc piosenki Kate Bush. Kate też znikła,
po latach nagrała nowe wersje starych przebojów.
4.
Licealna wychowawczyni purytańska rusycystka
nasączona miłością katolickiej szkoły z internatem
uderza trzykrotnie linijką w blat biurka
– Luz Ma Być! – Siadamy na ławkach i zastygamy.
Wszystkie trampki wiszą, pani unosi brwi
i mówi – Jestem mile rozczarowana.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve
3 november 2024
You Were Not Like MeSatish Verma
2 november 2024
światłojeśli tylko