24 june 2011

Cheese, umieramy!

Przewróciło się Życie Pi i odsłoniło Czyste czyny,
zaległa cisza podobna do tej sprzed burzy 
– burzą było uderzenie Życia w parapet. 

Przewracałem się z prawego ramienia 
na brzuch, z brzucha na lewe ramię,
później zerkałem na księżyc i słuchałem
jak łamie cię w kościach – umówmy się, 
wszystko wieszczyło ten zwrot.

Życie przewrócone do góry życiorysem,
Wiedemann zdążył pożegnać się z koszulą,
zaczyna siąpić deszcz. 

Pamiętasz, pocieszałem cię, że ból 
kiedyś się skończy. Pytałaś kiedy,
ale przecież nie mogliśmy poznać
dnia ani godziny.

Każda kropla jak procent odmówionej modlitwy,
przychylność bogów kokietowanych przez Pi. 
Nie lękajmy się, gdziekolwiek leży koszula Adama, 
jej brudny kołnierzyk jest w fazie namaczania.


number of comments: 13 | rating: 8 |  more 

Istar,  

szczególnie ostatnie wersy

report |

Ludwik Perney,  

Dziękuję :-)

report |

Ludwik Perney,  

Dzięki i pozdrawiam, Jarku!

report |

Ludwik Perney,  

Dzięki, wiersz - huba, wyrósł na wierszu "Pożegnania" Adama Wiedemanna

report |

Szel,  

przeczytam najpierw pozegnanie Wiedemanna Ludwiku i wroce z komentarzem:)

report |

Szel,  

jednak nie!wybralam inny wiersz Ludwiku... Jabłko Zrobiło się zimno Ciepłą kurtkę wyciągnąć trza z szafy Ciepłą miłością otulić pożądanie drżące o swoją autonomię Ciepłym tłustym sosem napełnić pusty kościół ciała Ciepłym Brahmsem uszy Ostry szron gdzie nie spojrzeć Ale z ciałem w puchu z miłością w sercu i nawet z potrzebą Boga w drodze wyjątku przemienioną w Boga można już iść i łapać miasto na zimnym uczynku Teraz siedzę w ciemności otoczony ludźmi klekotem wierszy murem Nagle widzę jabłko pozostawione (w szafie) w kieszeni jesiennego płaszcza : co zrobić żeby pamiętać Żeby tam nie zgniło

report |

Ludwik Perney,  

http://www.blesok.com.mk/books/01poetry/wiedemann/tekst.asp?lang=mac

report |

LadyC,  

Czytałam. Kilka razy. I to chyba wszystko co potrafię napisać gwoli komentarza. A propos inspiracji - jeszcze dziwniejsza. :)

report |

Ludwik Perney,  

:-) Pozdrawiam, LadyC

report |

Darek i Mania,  

życie pi a potem już tylko pi -cisza przed burzą potem piorun życiem przewracanie się z boku na bok a ona w domyśle walczy z bólem - nie ma kto zamoczyć całą koszulę ale wcześniej przeczytam "pożegnania" by zrozumieć ten wiersz :)

report |

Ludwik Perney,  

O tak, wiersz zachowuje sens jedynie w kontekście wspomnianych utworów :-)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1