Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 22 december 2014

OPOWIEŚĆ WIGILIJNA /babci i mamie/

grudniowy poranek pachniał suszonymi grzybami
aż chciało się przysiąść
potrzymać za ręce
posłuchać jak barszcz bulgocze nad kagankiem
gdyby nie krzyki ptaka pikującego chmury 
 
zawisły nad nimi
ukrytymi w pulsującej dzielnicy miasta
oddzielonej cienką linią
od martwoty zoranej  wojną
do bieli czaszek
 
Warszawa 45 dzieliła się opłatkiem
gdy na Marszałkowskiej pijani Rosjanie złamali ich karabinem
łzy zmyły krew z twarzy partnera
którego obraz nosiła potem
zamknięty w żalu
 
powiadano że mogiła małżonka stała się jej łożem
że przyrosła krzyżem do  kopca z kamieni i majaków
a w łonie kwiliło
jakby z wnętrza grobu wypływał płacz dziecka
 
córka przyszła na świat
gdy języki  rodziły opowieści podobne do rojeń
a kartki z kalendarza obrosły tajemnicą
 
wciąż czeka
aż którejś wigilii stara już matka
przemówi  ludzkim głosem


number of comments: 21 | rating: 22 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 11 june 2015

W DRODZE DO EMAUS /ojcu/

nie odchodź proszę, a jeśli - to tam gdzie szczęśliwiej.
może do  obietnic światów równoległych,
gdzie strachy  snujące się drogą mleczną
w kulę światła wnikają  toczoną przez cienie
podróżnych  wędrujących od  zarania w wieczność.
 
z kapelusza dzieciństwa Miś Gąbka wystaje.
serce przytwierdziłeś zardzewiałym nitem,
żeby mógł widzieć, gdy odpadło oko
ponad czubek nosa i chwiejną wysokość.
ponad śmierć zza pięt rodzącą zagadki,
tropiącą ukrytych i w snach przyczajonych,
w pulsie lat czy godzin tak złudnie bezpiecznych,
 gdzie mudry palcami tworzą ze zgięć plany,
 w codziennym rutuale misji niedorzecznych.   
 
dasz kostusze rękę, podstawi ci nogę,
warkocz chwycisz , pędzlem wnet stanie się w dłoni.
wymalujesz  z wiatrem drogę swej miłości,
wielki wóz uniosą skrzydła karych koni.
miniesz  zmory  świecące oczami w ciemnościach,
 w  obrazy z  trzech wymiarów  zanurzysz się czule,    
 rzucając spojrzenie  ku drzwiom do  wolności
 skrótem przejdziesz do  Emaus,  omijając bóle.


number of comments: 20 | rating: 11 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 7 october 2013

żadne

między myślami  rodzi się żadne
żaden to poród choć może jest
trudno je przejrzeć, wniknąć w strukturę
przewietrzyć niczym zleżałą treść.
żadne się czasem w pozorach chowa
i z przymiotnikiem ma nikłą więź,
wciąż nie ma twarzy, nie łapie doła
i w poważaniu ma nawet śmierć.
żadne się wcale nie napina
i do roboty chodzić nie musi,
ma gdzieś miłostki żarcie i kino,
sos własny nawet jego nie zdusi.
nie ma też gęby pomazańca
obwisłych piersi nóżek i brwi
i do niczego się nie garnie
z nikim nie pieprzy 
nie puka w drzwi.

żadne nie sypia, a usiłuje
bym podzieliła wiernie z nim „sny”.


number of comments: 15 | rating: 21 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 9 june 2015

Kretowiska

"„Być niewzruszonym mimo narastających oszczerstw i dokuczliwych krzywd
 - to można nazwać stanem oświecenia.” Konfucjusz
 
obraźliwe słowa  moszczą się podskórnie
niektóre stają w gardle,
ani chleb ich nie przepchnie, 
ani woda nie przepłucze.
ileż  filmów mogłaby złowić sieć siatkówki,
gdyby pod powiekami nie przepływały obrazki  z różnych wojen
albo migawki cierpienia i śmierci nam podobnych,
wyniesionych w górę dymem krematoryjnym
i  uwięzionych  prochami w spopielałej ziemi,
która  nie przestała rodzić kwiatów.
 
gdybym  była  oświecona jak natura   
pewnie uwierzyłabym, że nieprzyjaciół
 nie stworzyła wilczyca, .
a  ból przemija nawet, gdy narasta.
nie kradłabym światła przez dziury wywiercone w ścianie.  
 
wciąż nie wiem czy dobre relacje,
 to sztuka omijania kretowisk?
skoro  tak  trudno przejść bez obrażeń,
z podniesioną głową.


number of comments: 12 | rating: 11 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 25 april 2015

wiosną rośnie mi coś na ksztat trzeciego oka

od kiedy noszę smutek jak sól pod  powiekami   
 coś ściska  ramiona by nie wyrosły skrzydła
w głowie Camille Claudel stoi po kostki w wodzie i ekskrementach
choć stworzona z gliny i miłości o twarzy Adjani
błogosławiona szaleństwem pomiędzy szalonymi
 
czasem rośnie mi coś na kształt trzeciego oka
bo parą ślepaków nie prześwietlę ścian  
nie przeniknę muru  
nie uzdrowię własnej gwiazdy
chorej od pyłu na zgniliznę płuc
 
Claudel wychodząc z głowy  
pomaga mi wylać z siebie płyn hamulcowy
przywdziać buty Ikara
twierdzi że gorzkie gody umarły dawno na suchoty
albo i od cholery
że idzie wiosna
 
czeszę więc skołtunione włosy od wciąż naiwnych myśli
i  czekam
może wciąż na Rodina


number of comments: 9 | rating: 11 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 27 april 2015

Zaklinaczka słów

Gabrieli
gdy wiatr jak Vivaldi 
gra jej na najwrażliwszych strunach
przez cztery pory roku,
drzewa chylą korony, na których dojrzewają wiersze.
kiedy spadają,
„miłośniczka chwastów i bezdomnych zwierząt”
łapie je w siatkę na motyle.
 
inne zapożycza od wędrownych ptaków.
szuka w zbożu, perzu, kurzu, pod mopem,  
w drewnianych bibelotach, rechocie piwnicznej żaby.
nie ma we wsi dziury, z której nie wyciągnęłaby poezji.
„ o losie sercem pełnym kamieni z wiarą chwieją niczym dym nad ścierniskiem”
pobłogosław Gabrielę utkaną ze światła i prawdy.  
 
pnę się po drabinie jej słów
a  idący we mnie wciąż „pogrzeb z ceremoniałem zamkniętego wieka”
zwalnia i przystaje   
dziś jest kwietnotrawnie i drzewolubnie.
ziemia parując wypluwa zachwyt na powierzchnię.
kobiety pięknieją „jak w filmach Almodovara”
 
 niedługo zakwitnie maciejka
 i skrzypce „pasikonika Olbrzyma” zagrają wiosenną symfonię,
by w okruchach zwiewniejszych niźli wiatr
odrodziły się małe szczęścia pielgrzymów.   
 
siadam nad „barszczykiem i kotletem z kapustą”,
jakbym wróciła do domu.
 
*cytaty z wierszy Gabrieli L.Cabaj


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny

Małgorzata Pospieszna-Zienkiewicz i Edek Pospieszny, 13 november 2012

kreska

gdy swą kreskę oddawała
to na krechę kupowała
gdy handluje nią od biedy
dzięki kresce spłaca kredyt
gdy zła będzie koniunktura
z kresu kreski wyjdzie dziura
i tak w ciągłej poniewierce
prezerwatyw brak na serce


number of comments: 6 | rating: 20 | detail


  10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1