3 june 2012

* * */22

w ciszy miejskiego smogu
na dłoniach wytatuowane
tuszem nocy
lśniące wspomnienia jutra

a potem uśmiech w dłoniach
rozsmakowane chwile
i zapach orchidei
na wykrochmalonej codzienności


number of comments: 37 | rating: 17 |  more 

szum tła, 3 june 2012 at 18:34  

Moniko - wierszom należy się jakieś imię, tytuł.....Wiersz na plus. Pozdrawiam.

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 18:55  

Szum, w tym przypadku nie mam niestety pomysłu na tytuł, cóż, bywa i tak :))

report |

doremi, 3 june 2012 at 18:37  

b.ciepły wiersz, pisany jakby od niechcenia :))

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 18:56  

Doremi, wszystkie moje wiersze takie są, a przynajmniej jakaś tam ich większość :)))

report |

doremi, 3 june 2012 at 18:57  

wiem - podobają mi się :))

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:00  

mam jeszcze erotyk, ale to na później, niech się lud zejdzie :)))

report |

doremi, 3 june 2012 at 19:04  

Monika, ciekawa jestem :))

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:05  

Kochana, trzeba poczekać i ćwiczyć silną wolę :)))

report |

doremi, 3 june 2012 at 19:09  

ja już nie mam siły Kochana ...

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:14  

Doremi, najwyżej jutro sobie zobaczysz jak na razie sił brak! :)))

report |

ratienka, 3 june 2012 at 19:10  

Pomału lud się schodzi, witaj Moniko! Miło zobaczyć Twój usmiech. Wiersz podoba mi się, jest taki przyswajalny, nie umyka. Tak trzymać! :)))))))))

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:14  

Tarienko, kochana! :))) dobrze Cię znowu widzieć, chociażby przez ekran! :))) dzięki za przybycie i znak istnienia :)))

report |

Joha, 3 june 2012 at 19:34  

:-)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:38  

Joha, dziękuję za ślad :)

report |

Konrad Redus, 3 june 2012 at 19:35  

jedno ranem zawsze jest pewne - świeża koszula w szafie ;)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:38  

Kondziu, pod warunkiem, że ją sobie odprasujesz wieczorem :)))

report |

Konrad Redus, 3 june 2012 at 19:40  

stąd mogę wracać nawet w pogniecionej ;)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:42  

cicho, bo się wkurzę i będzie... i nawet Kocie nie pomoże :>

report |

Konrad Redus, 3 june 2012 at 19:49  

tak się nie robi :'(

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:53  

Kondziu, no weź!

report |

lalalala, 3 june 2012 at 19:50  

Druga strofa zdecydowanie bardziej. Pozdrawiam :)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 19:54  

Tallulah, każdy lubi co chce :)))

report |

lalalala, 3 june 2012 at 19:58  

Dlatego napisałam, co najbardziej mi się spodobało :)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 20:03  

mam nadzieję, że będą i takie wiersze, które spodobają się w całości :)))

report |

Jerzy Woliński, 3 june 2012 at 20:11  

za rozmakowanie w orchideach i nie tylko, lecz bez krochmalu, serdeczności:)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 20:13  

Jerzy, biały kołnierzyk w mojej codzienności być musi :)))

report |

Jerzy Woliński, 3 june 2012 at 20:52  

zrozumiałem:)

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 20:53  

cieszę się :)

report |

Bogna Kurpiel, 3 june 2012 at 20:56  

Czyta mi się - na wykrochmalonej codzienności - tak jest poprawnie - na :) Dobrego:)))

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 21:01  

Dal, coraz milej mnie zaskakujesz odwiedzinami u mnie :))) i dziękuję za tę małą sugestyjkę :)

report |

Bogna Kurpiel, 3 june 2012 at 21:05  

Bardzo dobry wiersz, przeczytałam z przyjemnością:))) A Tytuł jeśli jeszcze nie ma pomysłu można zawsze w stylu Norwida - [ w ciszy miejskiego...]

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 21:08  

tytułu nie ma, ale Norwida naśladować nie będę, dziękuję :)))

report |

q, 3 june 2012 at 21:45  

zabrakło współpracy z Konradem, prawie same grafomańskie dopełniaczówki, przykro mi ale jestem na nie"

report |

Monika Joanna, 3 june 2012 at 21:49  

Robert, czyli żeby u mnie nie było grafomanii, potrzebny jest Konrad? przykro.

report |

ratienka, 4 june 2012 at 20:03  

Hej, Moni, daję Ci jeszcze 1 punkcik, za pierwszą zwrotkę i ... moje nowe imię na Trumlu:))

report |

Monika Joanna, 4 june 2012 at 20:11  

przkręciłam literki, co poradzić, za późno się skapnęłam :))))

report |



other poems: do dna, ., co wieczór tuż po, cisza, potrzebuję tylko dwóch słów, rozkładanie, Tak łatwo jest manipulować marzeniami., tu kiedyś stał dom, zbyt piękna, emancypatia, dwa miesiące i dni, nigdy nie będę fotomodelką, punkt widzenia damy pik, więcej zdjęć, nie będę robił nadziei, Wybaczę pokąsane ramiona, Brakuje tylko butelki rumu, Wiatrolotnia, zostawiam ślady, raz w tygodniu odmawiam podpisu, ostatnie słowa do byłego, nigdy nie dostałam czerwonych róż, jabłko zjedzone do końca, najlepiej kochać się z artystami, odlecę gdy zamkniesz oczy, stopą zawsze wskazuję wyjście, Powrót z sabatu, z ostatniej chwili, nie czuję się nimfomanką, krople z rozgryzionej wargi, inicjacja, podróż w głąb, zanim przylecą żurawie, Księżyc, usypiam krzyczące dziecię, nie przechodzę na drugą stronę, studium zielonych pastylek, Jazda bez trzymanki, Robię rachunek sumienia, mamo., prowokacja, siódma czterdzieści pięć, profanum, gwałt, zaklęcia, nów, szaro-czerwone ślady, zatańczmy poloneza, Przesypuję szkiełka, przenikanie, tango, pikanteria, pożegnanie, nie tędy droga, wieczna impreza na sienkiewicza, Ciemność nie bawi się w chowanego, barwność kobiety, krawędź depeszy, obmowa, układanka*, nie bawi już, w górę i w dół, mamo nie głaszcz boli, naucz się pisać smsy, laleczka, układanka, motyle, nocne szepty, zielonym tuszem, zapach mandarynek, w kabaretkach, posłuchaj, romans z mrozem, numer seryjny, w ciemności pełnej niedopowiedzeń, przecież mówiła, że nie zamierza pisać, estera, nie mów, jak wygląda dzień, rozsypane oddechy, rocznicowy, na polanie, ambaras, włamanie, stopklatka, nago, w szklance, dzień ostatni, niemowa, brakuje świtu, w otwartym oknie, zamiast listka, kierunek wiatru, wyznanie, przeszłość, podzielne przez dwa, obrona konieczna, Kopciuszek, piruet z różą, cisza w kolorze sepii, wiem, Odpowiedź, Pan Nikt w szkole, Pan Nikt - początki, Świtanie, Słoność, nie tylko tam, Metamorfoza, Prośba, Przysięga kurtyzany, artystycznie, Bajka dla dorosłych, Godzina, Spod poduszki, Wybieram zniszczone schody, Laleczki, Zaknebluję pożądanie, Gwiazdy na paznokciach, Każdej nocy, Posłuchaj, Ucieczka, Mamo, zgubiłam klucze..., Zagubieni, Pukanie w okno, Posłuszeństwo wygnaniem, Spotkanie po latach, Ostatni raz, Oddechy, Parkour, Z pamiętnika Żydówki, Spacer po szkle, Tańcząc ze..., Wyjście awaryjne, Świt, Przeznaczenie, (Nie) dokończone, Zburzone zamki, Podaj ogień, Pamiętasz tamte noce, mademoiselle, Masz dokąd uciec?, Kiedyś ciekawsze były smerfy niż dziewczynki, Jesienią nie wstydź się łez, Buty pod kolor bielizny, Księżyc, Kobieta dla..., Feministycznie, Oczko w rajstopie bramą do nieśmiertelności, Szukając na niebie wczorajszych wielorybów, Nie patrz w górę. Nie będziesz zmuszony do nazywania kłamstw, Wczorajsze wino, Za dużo, Szczęśliwe dzieciństwo ma zdarte kolana,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1