Pietrek

Pietrek, 27 december 2011

babel

jakoś łatwiej mi uwierzyć w narodziny
wędrownego filozofa
o łagodności równej ubóstwu

niż w powstanie z martwych
pstrokate matrioszki królestw

przecież niczego nie wiemy na pewno

więc łatwo obudzić lęk i nadzieję
płoche rodzeństwo

inaczej mają się sprawy z miłością
tej warto uczyć się nieprzerwanie
jak języków

mimo wątpliwości czy braku talentu


number of comments: 1 | rating: 7 | detail

Pietrek

Pietrek, 26 december 2011

Vatel transmutuje cukier

kwiaty jak żywe pachną więdną
cukrowe szkło tłucze się z jękiem
jest gorzkie i rani

dobrze rozumiem co znaczy służba

Królowej umyto już krocze
lecz Słońce nie zajdzie dziś dla niej


kanarki są zbyt małe by ukoić
książęcą podagrę

co innego serce papugi moje serce


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Pietrek

Pietrek, 16 december 2011

eden

dobrze są strzeżone rajskie doliny

sokół ich pilnuje z wysoka
a robak w wilgotnej ziemi

bystry nurt nie daje przeprawy
a pnie na tratwy zatoną

głaz je chroni i kamyk
jednako źdźbło jak i konar

dobrze są strzeżone
rajskie doliny


nie podobna stąd uciec


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Pietrek

Pietrek, 16 december 2011

szariat!

wiarołomni niech będą ukamienowani
za chłód za pogardę za wulgarne fantazje
niechaj kamienne pięści milczenia trafiają
raz po raz aż się nasyci głód sądzącej  gawiedzi
 
niechaj się trupami ich oczu nasycą
kawki gawrony gołębie nikczemne
niech te oczy już nigdy nie popatrzą szydząc
na bezbronne bezradne samotne bezsenne


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

Pietrek

Pietrek, 15 december 2011

klub związków i stowarzyszeń twórczych

1.

pisarz to musi być
ktoś z jajami

czaroszaradziej
z całą kolekcją woluminów

alembiki suspensoria suszone traszki
salamandry i prawidła
szyte na miarę
cycate cytaty

2.

poeta rozmemłana dziwka
śpi pod szynkwasem
w zakopconym barze

tylko leży
i jęczy

się dotknąć
prawie nie pozwala

ślini się

w samotności liczy banknoty
jeden za drugim
raz dwa trzy

zawsze nieodmiennie
fałszywe


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Pietrek

Pietrek, 15 december 2011

szepty

to wstyd nie pracować kiedy on
pracuje powiedzą starcze tyłki
podcierać za grosze też wstyd
wyglądać na chorą po lekach
po chemiach wstyd umierać
straszny wstyd pomyślą ciężko
leżeć w trumnie tyle oczu
tyle szeptów dusi zapach mdły
nie da się nieruchomo
 
tylko zapaść pod ziemię
wstydliwie cicho zgnić


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Pietrek

Pietrek, 11 december 2011

nicowanie hipoteki


ech tak zamienić mieszkanie
na większe w portowej dzielnicy
 
miasta co przycupnęło
u stóp oceanu
 
pieszczącego planetę
mknącą mniej desperacko
 
przez wszechświat
 
powołany
innymi słowy


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Pietrek

Pietrek, 10 december 2011

fabryka snów


Po siedmiu latach przymusowej pracy
ubodzy mogą osiedlić się na pograniczu.
Tylko tam są wolni, nikt nie narzuca im
żadnych praw.

Nathanielu...

Kiedy Białe Włosy zginie, Mogua zje jego serce,
ale wcześniej weźmie pod nóż jego córki - by wiedział
że jego nasienie zostało zgładzone.

Nathanielu...

Skoro naciągają to prawo wedle uznania, straciło ono
dla nas jakąkolwiek wartość.


Nathanielu
cały świat stanął w ogniu

To prawdziwy jedwab, zwiększa donośność o 40 yardów.


Nathanielu...

Francuscy oficerowie będą chronić brytyjskich oficerów
.

Nathanielu...

Jestem La Longue Carabine, Sokole Oko. Moja śmierć
przyniesie Huronom chwałę.


Nathanielu
oni spłynęli jak ptaki
z rozpalonych skał w dolinę

mój Nathanielu


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Pietrek

Pietrek, 10 december 2011

profanum

cudem uszliśmy z raju

prześladowani
nieludzkim miłosierdziem

unosząc
grzech pierworodny

oślepieni słońcem
zatruci powietrzem
płodni

twardo skandujący modlitwy
krótkimi seriami


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

Pietrek

Pietrek, 9 december 2011

wiwat stare tłuste seksistowskie świnie!

     
potrzebuję kobiety i cukru

kobieta nie musi
być słodka

uśmiechać się samymi oczami
pracować mieć pieniądze
lub lekkomyślnie liczyć na mnie

tajemniczo się odzywać
czy wymownie milczeć

byle by miała smukłe opalone nogi
stworzone do ucieczek i pogoni

a cukier?

brązowy cukier
jest mi niezbędny

do koktajli
z karaibskim rumem


number of comments: 37 | rating: 15 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: miasto paliatywne, shangri la la la, ponienawinność, a przecież wiosna, wiosenne wystąpienie z brzegów, łaknienie, fumidor, kłamstwa ekliptyki, zimowszystko, brulion, jak rżnąć poetę, forteca, kadisz za niewiernych, gorżkie żale, stacja nigdy w życiu*, drzemka, Doctor Who, a Babcia i ja, lumperproletaryat*, robinsonada, i ojczyzna, siti, schody, przydatność, ekran, nienawinność, a niech tam, ogród zimowy, pies towarzysz: wprowadzenie do kursu I stopnia, nocny pasaż, T., my sie zi my nie bo i my, króliczek na zajączka, wszech świat, alicja, alter natywny mistrz sztuk, animihilacja, sycenie, lime ryk, deliryka, chapeau bas!, 2014, szklane domy, zimno mi, dolina zamieci, przejście podziemne, zwrotnik ślimaka, dorośli to sieroty, władca piątkowego wieczoru, immago, idiosynkrazja, bajka, (ostatnie) takie lato, sad Banszla był bardzo stary, pole widzenia, 11 listopada, senty menty, zakrycie ameryki, nie chcę do szpitala, radość, anawa, niewole, kolorowe jarmarki, dobranocka, noblesse oblige, zabawny wierszyk, wenus znikąd, antywajdelota, ubot, znicze nocnych lamp, Voyager [z cyklu: pieśni wojenne Klingonów], [...] idziemy w góry, osteoporoza, z cyklu: zapiski ornitologa - amatora, częstotliwość, partenogeneza, liofilizacja, godzina wu, dobrodziejstwo inwentarza, pojednania, kondukt, przemoczony wierszyk, oczepiny, horyzont, coda, niezapomniany wieczór cudów i atrakcji, pokoje na nadgodziny, skromność wiosny, znikający punkt, czasy, Moi żydzi, dzień dziecka, dybuk, La Môme Piaf, we śnie topielca wszyscy oddychają wodą, limbo, andre II, palność, negatywka, w parku kultury niedziela i planetarium, jesieni'n, molekuły pustki, na paleontologów, moja śmierć, cyborgizacja kosmogatora, krótka histeria czasu, dupiary i cycówy, tytuł egzekucyjny, się rozlało, rośnie mi!, bladoniebieska linia, dysydencjada, ultraviolet, skalowanie, sidła, event, ćmiatło*, fulerenowi asystenci snów, astroaborygeni, prywatne śledztwo, bezsilność syntetycznych opiatów, ziemia na horyzoncie, surogaci, w dudy dąć!, inkantacja, pełnia, ortopedia - nie mylić z ortodoncją, dni jak dni noce dla wytrwałych, aluwialność, czynne prawo wyborcze, nautilus, siesta, pocztówka z podróży służbowej, wszystkie jutra*, imago nacja, świeco, waki 1, moja naga, wypite studnie, Nash Bridges..., ochra, świętości, psy rozjemcze, do kawy zamiast croissant'a, kalahari, cytat tygodnia, obieg materii, akomodacja zwierciadeł, dobrego dnia, jedyny erotyk,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1