31 january 2015
PRZYJACIELOWI...
nadzieja…
w obojętności dla spokoju
ulotna noc mój lęk i czas osobny
wiem że rozumiesz
może nie trzeba było…
chociaż
pamiętam słoną bryzę
ukołysane do snu słońce
w ramionach morskiej toni
a w twoich ja
teraz życiowy sztorm
i choć znalazłam ciebie w cierpieniu
wiem że dasz radę
płyń na falach jasnych myśli
w kolorach tęczy
na horyzoncie widzę słońce
podaję dłoń…
30.I.2015
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma