7 december 2014
spacer spokojnej duszy
po lesie z Panem Bogiem
ścieżką idę na piechotę
żółte liście zdradzają uśmiech tęczą barwną
babie lato oplata nam skronie
ptaki wysoko
śpiewają pieśń
tą samą
radosną spokojną
dusza podąża z boku spokojem ukojona
wiatr dotyka mych ramion
kąsa krótkie włosy
jest tak dobrze jak w cichą noc
żyć się chce
blask iskry szept
napijemy się wody ze źródła
bije tu od lat
nikt nie pamięta że Bóg mieszka pośród nas
nikt nie kocha bliźniego tak jak spłoszony ptak
idą dni a ja z Nim idę w szeroki świat
nad rozlewiskiem nad łąkami płynę
bratam się ze spokojem w czasach wojen
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
14 november 2024
....wiesiek
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
12 november 2024
1211wiesiek
11 november 2024
1111wiesiek