7 december 2014
spacer spokojnej duszy
po lesie z Panem Bogiem
ścieżką idę na piechotę
żółte liście zdradzają uśmiech tęczą barwną
babie lato oplata nam skronie
ptaki wysoko
śpiewają pieśń
tą samą
radosną spokojną
dusza podąża z boku spokojem ukojona
wiatr dotyka mych ramion
kąsa krótkie włosy
jest tak dobrze jak w cichą noc
żyć się chce
blask iskry szept
napijemy się wody ze źródła
bije tu od lat
nikt nie pamięta że Bóg mieszka pośród nas
nikt nie kocha bliźniego tak jak spłoszony ptak
idą dni a ja z Nim idę w szeroki świat
nad rozlewiskiem nad łąkami płynę
bratam się ze spokojem w czasach wojen
2 february 2025
Słodki języczekajw
2 february 2025
Irminaajw
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt