11 february 2025
las zdarzeń
szarość wkrada się maluje obraz dnia
drzewa szare ostatni liść upadł na dno
zimnego czarnego jeziora jak studnia
pada zimny deszcz na bukowy las
rude łachy piachy pokrył siwy szron
skronie staruszka osusza wiatr znikąd
odkrywam smutek za tym co odeszło
szukam drogi na skróty byle uciec stąd
mój dom na wzgórzu pokryły wspomnienia
przeczekam dziwny czas
zanurzam się w sobie
widać twarze szarych ludzi
którzy błądzą w opętaniu zakupów
las szumi kołysze ciężkie gałęzie
co teraz zmierzcha się cicho i mrocznie
horror na drogach
zabierzcie sumienia
na boku jezdni mokną
w mżawce około dwudziestej
magia bukowa ukryta zamykam w sobie
ten czas gdy niczego nie jestem pewien
zasypiam by wstać
niewyspanym za wcześnie
11 february 2025
Mój Jednooki Bandyta ;)ajw
11 february 2025
0047absynt
11 february 2025
Olciaajw
10 february 2025
0046absynt
10 february 2025
Spowiła historiaJaga
10 february 2025
Mariannaajw
9 february 2025
0902wiesiek
9 february 2025
Agataajw
9 february 2025
Lądowanieajw
9 february 2025
marzenieBezka