6 february 2013
Dryfuję
przenikają słoneczne myśli
przestrzeń głowy jak neutrina
pod biustonoszem droga mleczna
dryfuję wzdłuż w poprzek
pośladki blade
widzę przez koronkowe majtki
odpływam echem w trzeci wymiar
piękny umysł przeliczy
nic nie trwa na wieki
w wyobraźni kosmicznych zdarzeń
nikt nie wytłumaczy
naciągam gacie
wychodzę z chaty
o kilka przyjemności bogatszy
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga