Ryszard Kowalski, 5 september 2010
Siwy poszedł do piachu.
Swojak i alkoholik.
Fajans, lub bliski fachu.
Flaszka, zagrycha, stolik.
Siwy pamiętał wrzesień,
Siwy brnął przez kanały.
Ten Pruszków i ta jesień
i skronie posiwiały.
I gruzy, odbudowa
i zapał i rodzina.
Warszawę trza od nowa,
bo cmentarz przypomina.
I kumple i wspomnienia,
toasty za poległych,
za mury w których cieniu,
pozostał świat odległy.
Za żonę co odeszła,
za dzieci co gardziły.
Od Wisły aż do Leszna,
trakt "Siwych" i mogiły.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 april 2025
wiesiek
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
17 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek
13 april 2025
ajw
12 april 2025
ajw