22 april 2012
Misteria codzienności
Porażony przeznaczeniem
bez logicznego planu istnienia,
z zerwanymi ścięgnami wiary w człowieka,
dźwiga brzemię błędów niezawinionych.
Zdradzony, wyszydzony i opluwany,
uparcie pozostaje w świadomości dziejów.
Na skrwawionej przestrzeni naszych słabości
przekracza nieprzekraczalną granicę bólu
z oplatającymi krzyż ułomnościami.
Pozostawiony w starej księdze testament,
podlega ciągłej modyfikacji czasu.
Król królów, państwa bez suwerenności.
Biczowany na krzyczących bilbordach
zmyślonymi tekstami jedynej prawdy
w jarmarcznym dźwięku judaszowej mamony.
Zwycięzca śmierci
zamieniający się miejscami ze zbrodniarzem.
Zło jest koloru dobra, dobro ma odcień śmieszności.
Owładnięci modnymi gusłami
babramy się we własnych wspaniałościach.
Nie utożsamiając się z żadną z postaci
ze scenek teatru śmierci
z lubością przywdziewamy maski świętych.
Nie odkrywszy do końca prawd wiary
po omacku błądzimy w zakamarkach,
historii zapisanej w podręczniku zdarzeń.
Powtarzając wciąż na nowo
wedle własnego wyboru
jedną z wersji ludzkości.
Misternie dotwarzając tajemnice naszego istnienia.
24 march 2025
Eva T.
24 march 2025
wiesiek
24 march 2025
ajw
24 march 2025
ajw
23 march 2025
wiesiek
23 march 2025
ajw
22 march 2025
wiesiek
22 march 2025
absynt
22 march 2025
ajw
22 march 2025
ajw