3 november 2012
Wdowie wypominki
Staje na placu utkanym krzyżami
wosk jak niekontrolowane myśli
zalewa zimną płytę pomnika
niebo posępne kroplami łzawi
przy grobie wdowa z losem pogodzona
z uśmiechem lekko wyszczerbionym
dźwigając smutek na chudych ramionach
Mała butelkę w kieszeni chowa
toast wzniosła właśnie za tego,
co ziemia skrzętnie skryła
by dawne chwila już nie powróciły
w starej odsłonie do świata żywych
Na zmartwychwstanie już nie czeka,
bo powrócił by dawny bolesny poranek
z nocami co rzadko bywały przespane
A kiedy ostatni płomień
znicza już zgaśnie
jeszcze wypowie życzenie
niechaj to życie piorun trzaśnie
wszystkie doczesne smutki
zabierze ziemia.
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
marka
13 may 2025
wiesiek
13 may 2025
Eva T.
12 may 2025
wiesiek
11 may 2025
wiesiek
9 may 2025
wiesiek