dintojra, 26 august 2012
rozłożone na pluszowyh sofach
ekskluzywne jak od tiffany'ego
to nie zawód a hobby
czysta przyjemność a nawet wyrachowanie
bo gdzie indziej poczują się tak kobieco
propozycje ożenku - zbyt to lubią by porzucić
nałóg któremu terapia nie zaradzi
grymaszą mieszają przebierają
biorą tylko co chcą
w satynowej pościeli filozoficzne dysputy
w oparach opium
i przy okazji jakieś pchnięca czy fellatio
grecka sałatka i hiszpańska pomarańcza
tak mimochodem
brudne ordynarnie żujące gumę królowe dworca
w białych kozakach i spódniczce
z niedopałkiem zwisającym z kącika ust
ej darling może lodzika
może jednak nie
zazdroszczą tym co w higienicznych warunkach
sprzedają oprócz miłości i zrozumienie
'zostań moją elizą dollittle'
'won kurwo jeśli z kobietą to tylko z branży'
myślała że tu poczuje prawdziwy smak homoseksualizmu
a jednak i prostytutka ma jakieś zasady
bo już chyba woli kobiety
niż udawanych facetów
w damskich fatałaszkach
jakie to wszystko brudne
a jakie parszywe
przyszła mi niewdzięczna rola wszechobecnego narratora
bo okna mam na dworzec
a z drugiej strony pub hawaii
(jaskinia rozpusty pod przykrywką)
a ty na lutni
na lutni mi graj
i przyśnij mi sen
dintojra, 25 august 2012
gdy była mała mama ubierała ją
w ubrania których nie znosiła
teraz też nie zawsze można wybrać
to co najlepsze
z obawy przed ostrzałem zarzutów
dlaczego tak
że randka
że okazja
ze święto
jeszcze sprawdźcie czy majtki są
koronkowe czy jedwabne
a co gdyby nie było ich wcale
l'interdit nie pytaj ile stów za flakon
nylonowe pończochy
tradycyjne wykonanie
kilka par w szufladzie
może lubi sponsoring
ma bogatych rodziców
albo się sprzedaje
a może zwyczajnie posiada zmysł przedsiębiorczości
nigdy nie będzie za stara na mężczyzn
w secesyjnej barcelonie
na deptaku la rambla
spotykają się spacerują
piją kawę z papierowych kubków
panowie wyglądają zamożnie
a prowadzą do el ravel
do skrzypiącej bramy pod zawalonym balkonem
z rozpostartymi sznurami pocerowanego prania
to nic
przynajmniej nie boją się
że pokocha dom bardziej od nich
nie wiedzą że wariuje na punkcie
starodawnych rezydencji z duszą
(a nawet duchem)
to jak szachy
trzy ruchy i sądzą że są mistrzami
i nie zapraszają nigdy na górę
by nie zepsuć wrażenia
bo barcelonę najlepiej poznawać przez mężczyzn
tyle tajemnic
do widzenia miquel
wraca do swojego świata
szczęście w korytarzu bawi coraz mniej
z każdym kolejnym razem
do widzenia kup sobie coś ładnego
i unikaj dziewcząt po czubek butów
odzianych u givenchy'ego
anioły nie chodzą tak po prostu ulicami
dintojra, 24 august 2012
najłatwiej napisać jedno zdanie
i nazwać to poezją
niedługo nastanie czas gdy pojedyncze słowo
dupa
kurwa
sól
pieprz
i co tam jeszcze
będzie mieć poetyczny wydźwięk
najlepiej spisać rozmowę
wioskowych mądrali
nadać tytuł i umieścić w dziale z poezją
nowoczesność zapędziła się
i wypadła na zakręcie
to nie tak że kurwa zawsze mam jakieś 'ale'
i obecuję nie używać wulgaryzmów
a koszulę zapinać zawsze pod szyję
tylko jeszcze nie teraz
dintojra, 24 august 2012
Wspomnienie kuchni z dzieciństwa
stół nakryty ceratą
solidny dębowy
deski podłogi wyszorowane piaskiem
starodawna precyzja
i bez za oknem ocierający się o szyby
pamiętam zapach placków ziemniaczanych
smażonych przez matkę
mieliśmy do wyboru śmietanę i kwaśne mleko
wszystko domowej produkcji
ty wolałeś z dodatkiem cukru
matka i sąsiadki mówiły że tak jedzą dzieci
już dawno nim nie byłeś
nie do końca nawet młody
przecież trochę lat nas dzieliło
mówiłeś że też mogłabym tak gotować
w domu powiadali że mam dwie lewe ręce
a wychowana w myśl pokory i posłuszeństwa
nie robiłam nic co by dało im powód
do wstydu i drwin
później zupełnie przypadkiem popełniłam książkę
nawet dobrze się sprzedawała
jeździłam na odczyty
i nagle zniknęły dwie lewe ręce
barowe i sklepowe wiktuały urosły do rangi wykwintności
dintojra, 20 august 2012
Najprościej jest popełnić wiersz o bólu
a jeszcze prościej o wkurwieniu
co rozpierdala jak granat
gdzieś zasłyszałam to zdanie
nie wiem to chyba był raper
choć na ogół wolę rozwichrzonych rockmanów
albo tych co w garniturach
pachnących jak milion dolarów
(cholera, dolar był synonimem luksusu w polsce ludowej,
teraz raczej wolą funty)
przemierzają ulice stolic
facet z klasą zawsze daje kobiecie
pięćdziesiąt dolarów na toaletę
ale takich już nie ma
najwyżej rzucą czerstwym chlebem
w młodociane prostytutki
w mieście ogarniętym chaosem
idź precz
nie dlatego że nie wiem czego chcę
idź w chuj
nawet możesz trzasnąć drzwiami
i nie wysyłaj żadnych kwiatów
jak śpiewała doris day.
dintojra, 19 august 2012
mam chęć krzyknąć
'spierdalaj, nudzisz mnie'
nie będę prostacka
a może szkoda
jak minął weekend
dziękuję chujowo
dlaczego?
dlatego że pytasz
dlatego że nie lubię twoich manier i ortografii
dlatego ża za grosz w tobie uroku
bo lubię uciechy na każdym gruncie
tu nie znajduję ich na żadnym
ale wiesz znów mam chęć
na ruskie ze śmietaną
możesz przynieść a później
zacznij szukać następnej ofiary
dintojra, 19 august 2012
ciekawi mnie jak to jest być zwykłym człowiekiem
co nie obciąża zbyt często umysłu myśleniem
pewnie wtedy byłabym
w separacji po drugim rozwodzie
z trójką dzieci
i syntetycznym pierścionkiem zaręczynowym
za grosze ze sklepu z pamiątkami
ale niestety uciekam od tych co proponują drinka
gdy tylko go postawią
(wszak czemu nie korzystać, bary są takie drogie)
poluję na wyższe sfery
by słuchając z ukontentowaniem móc wykrzyknąć
'jakiś ty mądry jak dużo wiesz'
pójdźmy na spacer
symbioza z samochodem szkodzi
intelektualna elita działa jak wabik
pozwól mi zatem czasem poczuć się głupio
dominując umysłem
.
dintojra, 18 august 2012
ponure miasto rynsztok pogrzebanych nadziei
powłóczący nogami kloszardzi
ikony złudzeń
w pewien sposób szczęśliwi
(przecież tyle jest rodzajów szczęścia
coraz częściej myślę że nie wpisuję się w żaden)
brudne knajpy obskurne oberże
nigdy nie powieją pustką wybitych szyb
z połamaną tabliczką 'for sale' na drzwiach
jak gdyby zwykłe 'na sprzedaż' było mniej wymowne
okurzone kamienice
rozsypujące się jak po bombardowaniu
(wojenna barcelona z przetrąconymi figurami aniołów
w ogródkowych fontannach, piękniej się prezentowała)
nieświeże rzeczne wyziewy
sznury z poszarzałą bielizną pod oknami
niegeometryczna krzywizna chodników
najbardziej trzeźwym plącze nogi
najgorzej jest jednak w niedzielę
bo w niedzielę jest tak
jakby psychopata karabinem powystrzelał
wszystkich mieszkańców
tylko bezzębne kudłate twarze majaczą gdzieś za winklem
nieopodal opróżnionych butelek
po komandosach i gorzkiej żołądkowej
(pamiętam te smaki z wczesnej młodości,
wtedy to była zabawa)
Duszę się nie znajduję miejsca dla siebie.
Brzydota to też środek artystycznego przekazu
jednak ta która karmi mnie od dzieciństwa
wzbiera mi w gardle
bądź moim powietrzem
antidotum na zatrute sny
dintojra, 12 august 2012
nie wiem czy chcę być jeszcze tajemnicą
dobrowolnie zrzucę cały woal
rozrzedzę mgłę
bez pomocy
swawolnych słów i dłoni
z zewnątrz
nie bacząc czy wiesz co mi odrzec
.
dintojra, 11 august 2012
wrócę tylko wtedy gdy
rozsmakuję się
w niezapomnianych doznaniach
czekam
na kuriera nowych odmieniających doświadczeń
na mistrza
co jak u różewicza
nazwie raz jeszcze rzeczy i pojęcia
.
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.