12 may 2011
manowce erotyki
otulam się płaszczem rozkoszy - hedonistyczna tarcza
odklejam się od sprofanowej rzeczywistości
wszystko niszczeje
przemija
rozkosz nigdy.
ginę w otchłani gdy bezwstydnie obnażasz ciało
gdy eksplorujesz mnie językiem
i opadasz na promieniującą powłokę
zapalasz papierosa nonszalancko się zaciągasz
duchowa pornografia
nigdy nic nie mówisz a ja czuję dreszcze nieprzyzwoitości
gdy okrywa mnie przeszywający wzrok geniusza -
ot wzniosły erudyta
gubię się w cielesności
mojej
twojej
wypukłości kształty figury
dłonie mogące należeć do pianisty
nie należą
sycę się nagością
trójwymiarowym kolażem
fotografią
akwarelą
rzeźbą
nie żegnasz się wychodzisz
nie godzę się z powrotem
tłamszące realia
czołowe zderzenie pogubionej cielesności
w paranoicznym świecie
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.