1 november 2025
1. listopada
wróciłem z cmentarza
zaparzyłem herbatę
ale nie pomogło
przed oczami błyskało tysiące światełek
tysiące płomieni burzyło przede mną przestrzeń
nawet gdy zmieniałem miejsce pobytu
światełka przyklejone do obrazu w oczach
frunęły za mną jak stado natrętnych much
wróciłem z cmentarza
zaparzyłem herbatę
jeszcze czuję się zmęczony
zmęczony modlitwą za dusze zmarłych
zmęczony łuną nadziei na życie wieczne
zmęczony ciemnością której wcale nie ubywa
niegasnącą pamięć o bliskich
spalamy w niegasnących zniczach
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
20 october 2025
ajw
20 october 2025
Jaga