10 grudnia 2010
BETLEJEM
Chrystus narodził się w kartonowej kamienicy
pod mostem gdzie mróz chwyta gardło
strachem o kolejne przebudzenie
na dworcu nie było miejsca
w kanale ciepłowniczym parował nadmiar wina
Oddali Mu pokłon
pasterze pustych butelek
zbieracze złomu i makulatury
śmieci wśród śmieci
a On błogosławił ich nędzę
Przynosili Mu łachmany
okrywali wśród śniegu jak krzew róży
żeby mógł rozwinąć się na wiosnę
ale zamiast wiosennej burzy
grzmiały wojskowe transportery
Którejś nocy w rozpaczy chłodu
matka ukryła Go w kościelnej szopce
w żłóbku koło lalki udającej Mesjasza
gipsowy wół nie ryczał
a osioł ubitym uchem słuchał kolęd
Rano przyszedł król
z orszakiem służby bezpieczeństwa
i zabrał do sierocińca małego Chrystusa
Syna nieznanych włóczęgów
23 sierpnia 2025
sam53
23 sierpnia 2025
dobrosław77
23 sierpnia 2025
violetta
22 sierpnia 2025
ais
22 sierpnia 2025
smokjerzy
22 sierpnia 2025
sam53
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka