20 października 2011
POŁUDNIE
Dzień się zawiesił bez powodu
w coraz większym pośpiechu
wahadło udowadnia obrót zdarzeń
fałszywym wzorcem godzin
Gorąca droga przede mną
ciężko wydycha powietrze
niebo jest ironicznie bezchmurne
jak na pocztówce z pustyni
Chwalę ten dzień nim się skończy
nim zachód zaskoczy mnie we śnie
chwalę chłód wody w ustach
jej smak już nigdy nie będzie ten sam
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga