1 października 2018
Eden kiedyś żył
w mojej głowie drzewo pnie się do Nieba
światłowodem zamiast wody
z życiem płynie purpurowa krew
zapach twoich ust spierzchniętych od łez
teraz gdy po rozmowie z Bogiem
widzę więcej
widzę ludzi w dzikim pędzie
obłęd ogarną pełną łódź co tonie
gdy sygnał się urywa modlitwy nietrafione
w sercu żal pustka zimny wiatr rozwiewa włosy
wytłumaczyć nie potrafię się nie wiem dokąd ciągnie mnie ten świat
teraz gdy po rozmowie z Bogiem
widzę więcej
widzę ludzi w dzikim pędzie
obłęd ogarną pełną łódź co tonie
3 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
3 lipca 2025
Arsis
2 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
2 lipca 2025
wiesiek
2 lipca 2025
ajw
1 lipca 2025
wiesiek
1 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
30 czerwca 2025
ajw
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis