Bazyliszek | |
PROFILE About me Friends (100) Poetry (586) Prose (3) Photography (41) Postcards (6) Diary (24) |
Bazyliszek, 14 may 2014
są przecież zdjęcia
czas zatrzymany
wtedy czarno biały
dzisiaj tęczowy
a ja płaczę
bo znów pada
kot mi umarł
dlaczego autobusy
nie są żółte
więc płaczę
obok biednej babci
trudno opisać
jej słowa
ja po prostu płaczę
biją dzwony
oni klękają
w moich
twoje dłonie
Bazyliszek, 13 may 2014
a to jednak boli
zrozumiane inaczej
lecz rzeki piękne
w dziewiczych nurtach
wymyślam nowe słowa
dodając ach metafory
tak już mało czasu
aby wytłumaczyć
słowo Ty
Bazyliszek, 7 may 2014
mówisz że potrafisz
ból schować w kieszeni
nawet tamte dni
zapiąć aż pod szyję
przepowiedzieć jutrzejsze pogody
słodycz odnawianych pocałunków
i że znowu będzie
tak jak wtedy
nad morzem
https://www.youtube.com/watch?v=217JOBWTolg
Bazyliszek, 5 may 2014
wierze tylko nie wiem w co
i mam tak wiele pytań
nawet w tramwaju i na rowerze
boli strasznie brak odpowiedzi
babcia na ulicy sprzedała mi szczypiorek
a ja się pytam dlaczego musiała
a on bez dachu i przyszłości
powiedział miło przepraszam
bo dotknął ach mojego płaszcza
przepych w dzisiejszych sklepach
i już polski action i location
a mi milsze
babcia i bez dachu
Bazyliszek, 4 may 2014
kiedy zwiedzam kościoły
nawet starsze od boga
i nie tylko w małych
francuskich wioskach
czuję nagle ciepło
metaforyczny śpiew anieli
lecz Boże ciebie mi tak brak
gdzieś nad brzegiem morza
czy ja wiem jakiej rzeki
nawet na tym szczycie
zawsze mi smutno
kiedy odlatują
wiem nie tłumacz
bo tylko wśród traw
mych maków i chabrów
a najbardziej kiedy
ściskam wszelkie drzewa
jesteś
https://www.youtube.com/watch?v=9mrVZHPikqM
Bazyliszek, 3 may 2014
kiedy bywałem w kościołach
wierzyłem we wszystkie bajki
klękając aż bardzo
poznając jednak
lód królowej śnieżki
jasia i małgosię tak też
i jej tak długi warkocz
ale po co zapomniałem
był też groch i bezsenność
o pinoccio nie chcę kłamać
spójrz jak drzewa kwiat
powoli w twe wysoko dłonie
to jakby padał śnieg
pisząc bardzo białe wiersze
i śpiewaków na gałązkach
nikt nigdy nie pytał o rym
a ja w dłoni piękny but
powiedz oczka komu
https://www.youtube.com/watch?v=6z82w0l6kwE
Bazyliszek, 30 april 2014
mam dziś mało do roboty
bo dziewice jakoś innie
chodzą ulicami
a gdy dalej to tramwajami
kiedy jestem wysoko
wtedy jestem sobą
jak ja to lubię
bo tak mitycznie*
i och zarozumiale
nawet nie wiesz jak przelotnie
i do tego moim ślepiem
tu czy też nawet tam
wszędzie widzę siebie
okryty strachem tylko z ukosa
patrzę i też widzę
nuty nuty
a najbardziej ciebie
* doremi
Bazyliszek, 30 april 2014
kiedy patrzę przez okno
podziwiam twórczość boga
gdyś w kawie zatopiona
kocham twoje budzenie
słowa potrzebują czasu
jak cukier co w kawie
aby dzień był słodki
Bazyliszek, 30 april 2014
lat już wiele jakże wymyślony
rodzi wschody i zachody
zimę w lato zmienia
oceany nie sypiają
kropla z kroplą roztańczona
długimi cieni nocnych fal
dzień za dniem
których udawaniem jest zegarek
ciągle w krąg
a ja płaczę tylko
tamtymi drzewami
jednak z nimi
chodzę śpiewam
a gdy przyjdzie czas żegnania
pójdę światłem
obnażony z ziemskich
szat
Bazyliszek, 27 april 2014
najbardziej brak mi ściany
bo była długa
no jakby ramiona
potem brak mi lampy
bo świeciła światłem
i były długie cienie
a w nich nie szukaj światła
bo to zmieni cały obraz
i żółte będzie rzultym
a krzyż kżyrzem
a co z epitafium nie wiem
adres tego szpitala
dali normalni przyjaciele
Allah agbar
ponoć
Bazyliszek, 19 april 2014
jestem prostym cyklopem
i to o jednym oku
które ślepe lecz płacze
nie wiem jak ślepy cyklop
czy ktoś pokarze
ktoś pomoże
https://www.youtube.com/watch?v=0ApstMKNEMI
https://www.youtube.com/watch?v=nj_iNPSrWMo
Bazyliszek, 18 april 2014
a tak naprawdę urwałem
bo byłem synem boga
choinki malowane jaja
przepraszam przepraszam
nigdy nie powstałem
bo nigdy umarłem
chciałbym abyś czytał
inne książki
wiesz zjadłem jajko
urodził się czarny
boże to też
człowiek
Bazyliszek, 16 april 2014
na chudej gałązce usiadł kwiat
pachnie tak jakby wielkim
coś skrzydlate cieniem
dawno za horyzontem
a na szczytach czapy
białe jakby śniegu
nartami to tak łatwo
wprost do doliny
oni tańczą walca
gdy łyżew próbuję
jeszcze tylko jedno wino
bo przecież było tam pięknie
rzeki płyną w dół
podejrzewam z lenistwa
a na marsie kochanie
tak kiedyś i tam
był raj
Bazyliszek, 16 april 2014
jak nazwać miłość
gdy me dłonie pełne twoich
jak nazwać miłość
kolorem twoich oczu
i jak nazwać ptaka
co właśnie na twym ramieniu
i jak te usta co zamilkły
bliskością
Bazyliszek, 16 april 2014
oni ci bez twarzy ust
lecz mówili że to ja
a ja nie znam drzewa
to że tuliłem mgłę
a gdyby o miłości
która tam w wydmach
a tam morze niebieskie
fale kto wie lecz białe
i Amsterdam
i pociąg do niego
wiesz padał śnieg
lecz nie powróciłaś
żegnam cały świat
lecz ach kochałem
to nie aż tak łatwe
umierać wiosną
tam była kobieta
i co że dłoń
jestem dźwiękiem struny
której nie ma
https://www.youtube.com/watch?v=Vz6r0TP4FBI
https://www.youtube.com/watch?v=_64nc_NLE_I
Bazyliszek, 16 april 2014
nie to nie ja
ten kto płacze
czegoś moje oczy
jakby burzliwe chmury
co opadły deszczem
tworząc samotne kałuże
posolone bogiem
co jedyny zna przyczynę
kochanie to był kos
gdzie lustrzane wody
stopy cóż mokre
i w nich już nic
nawet tak oczekiwany
kwiat
Bazyliszek, 12 april 2014
boże to twoje szczyty
i majtasz jakby otwarte okno
te wszystkie maki
i wszystkie chabry
a ja się boję
bo tak wysoko
powiedz jak mi
o tym bólu
wiem że słowa
i tak wiele kłamstw
powiedz więc jak
wiem że schody
co niby zdobyte
twoje dłonie
jakby winda
pełna metafor
i że wielkie balkony
Bazyliszek, 10 april 2014
jestem tutaj ciebie nie ma
a tu ławki drzewa nawet laski
ktoś tam śpiewał
inny tańczył
pies na długiej smyczy
na jeziorze woda cud
i łabędzi parę
jestem zwykłym smokiem
i mam wzrok dziewiczy
policjant wypisuje mandat
bo ma też maturę
a w kościele pusto
bo zimno i dość drogo
chciałbym też na drzewo
lecz nie pytaj po co
jestem przecież zwykłym smokiem
i mam wciąż dziewiczy wzrok
nie myśl że to aż tak łatwe
przecież jest cholerna gramatyka
jestem jesteś kuźwa byłem
a czy będę szkoła nic nie mówi
nom bom przecie smokiem
i dziewice w oku
https://www.youtube.com/watch?v=7r52ZBx0KMI
Bazyliszek, 9 april 2014
wiesz byłem w nowym yorku
londynie madrycie i lisbonie
wiesz byłem nawet dalej
tam gdzie nie zna się słów
lecz gdy ten dom wspominam
ciocia Zosia babcia cicho cicho
miałem gacie aż naprawdę
Chrobrego prosto do fal
topiłem w nich
dzisiejszy smutek
rybce za mile slowa:))))
Bazyliszek, 4 april 2014
stąpam po schodach
po schodach stąpam
twoje sutki coraz wyżej
wiem schody schody
a nad nimi love
hej love nad nimi
morze z latarni
ach tak wielkie
tule słowa
i twoje stopy
wąż opowiada
o tamtych dniach
masz w oczach plaże
maki czy tez chabry
tylko miłość je budzi
je rozpala
w dłoniach zapałki
w ustach płomienie
https://www.youtube.com/watch?v=p4Ryphn0KuU
Bazyliszek, 3 april 2014
to zbyt późne na roko
czy też inne ro czy koko
tam zatrzymały się autobusy
tramwaje były bardzo elektryczne
ludzie na spóźnionym przystanku
zagubione w tych wszystkich biletach
a wiatr bez sukienek
był na drzewach
hej nie znam tych ptaków
mam pidżamę i senne oczy
poduszki samotne
kołdra szuka ciał
na balkonie wyżej
od tych co na pietrze
PS: kocham
Bazyliszek, 2 april 2014
to był stół drewniany
i oczywiście krzesła
nie wiem kto świece
lecz ich cienie
padło słowo
przecinki i kropki
podnosisz wysoko dłonie
wtedy kocham
najbardziej
Bazyliszek, 2 april 2014
powiesiłem się na trzepaku
bo majtam w poniedziałki
nie nie było tam dywanów
więc boże skąd ten kurz
one powracają zawsze
nawet na te gałęzie
czasami śpiewają
czasami milczą
mam buty makowe
i chabrowe ścieżki
Bazyliszek, 31 march 2014
spotkałem ją na przystanku
piękny kwiat w smuklej dłoni
sukienka w barwie oczu
którą podwiewa ciekawski wiatr
pomyślałem
nie możesz mieć
co aż tak chciałbyś
lecz gdy się postarasz
może
kupowałem moje trucizny
jedne płynne inne w proszku
tylko po to aby wreszcie
przywoływać fałszywy śmiech
nie możesz mieć
co aż tak chciałbyś
lecz gdy się postarasz
może
powiedz nawet ciche słowo
tylko krzycz je głośno
nawet ot tak bez znaczenia
bo wiesz
nie możesz mieć
co aż tak chciałbyś
lecz gdy się postarasz
może
https://www.youtube.com/watch?v=j7leQB_Oe_k
https://www.youtube.com/watch?v=R3rnxQBizoU
Bazyliszek, 28 march 2014
mijałem właśnie ścieżki mojej wsi
aż się wstydzę tak krótkich spodenek
a tam śpiewał ptak bez kontraktu
ruda kitka bo jak inaczej
orzechy cały jej kawior
buzia pełna jakby księżyc
mijałem właśnie ścieżki mojej wsi
aż się wstydzę tak długich spodni
Bazyliszek, 28 march 2014
jestem zwykłym ptakiem
dniem pozłocone skrzydła
nie nie mam snów
tylko niespełnione marzenia
jestem coraz szarszy
gdy noc ucieka w czerń
to tylko nutka gra
kto zrozumie słowa
powiedz co za oknami
przecież stoisz u firanek
a tam wielkie pola
spójrz chaber w bitwie z makiem
lecz chyba wiosennie
i jakże wsiowo
och jakże słowiańskie
no te i tamte cienie
spij kochanie
to tylko sen
Bazyliszek, 22 march 2014
zdejmij proszę buty
bo i tak nie wiemy dokąd
twój tato miał wypadek
a ja obiecałem zimę
wiesz to to echo twoich słów
to echo pośród nas
byłem nawet w tobie
bo wieczór tak chciał
czy pamiętasz boga
który obok spał
i to echo naszych słów
trucizna była płynna
jakby słodkie wino
kiedy zapadałem w sen
tam było echo naszych cichych
niedomówień
Bazyliszek, 21 march 2014
moja miłość jest jak liść
tak niestety zależna od wiatru
i nigdy nie wie
gdzie i kiedy umrze
moja miłość jest jak droga
po której aż tak wiele aut
lecz nikt nie zna adresu
moja miłość jest jak sen
z którego się już nigdy
nie obudzę
https://www.youtube.com/watch?v=XZQL22xOmUM
Bazyliszek, 14 march 2014
otworzyłem okna na nic
otworzyłem drzwi tak małych
szybko stukających stóp
wyszedłem na ulice
wczorajszych kałuż
latarni w nich pogaszonych
na przystankach rozmowy
bo tramwaje nie zgrzytają
brak spóźnionych autobusów
idę nawet pieszo
bez butów skarpetek kierunku
nawet w warszawie
ścieżek tak wiele
wsiadłem w pierwszy
nie znając kierunku
drzewa bardzo mijały
nawet była rzeka
zapadłem w sen
powiedz czy to ten
przystanek
Bazyliszek, 9 march 2014
powiedz ty
powiedz ja
opadną wszystkie gwiazdy
rozświetlając poranne mgły
powiedz ty
powiedz ja
nawet dziś powstanie
tak przepiękny dzień
powiedz ty
powiedz ja
nocy ciemny płaszcz
przytuli nas rękawami
powiedz ty
powiedz ja
mów po prostu
http://www.youtube.com/watch?v=BzpJTw5Juvc
Bazyliszek, 3 march 2014
kiedy bóg się rodził
nie było nic
tam nawet nic nie było
nawet przestrzeni
i nawet czasu
tam było proste nic
gdy święty duch
i zwykła baba
krzyży tak wiele
spowiadań i innych
tak łatwych słów
i ile tropów
bo krzyż
jak ciebie kochać
bo duch bo dziecko i krzyż
jak uwierzyć cieniu
gdy słońca brak
Bazyliszek, 27 february 2014
I w dolinkach i nawet ponad
a tam na wszystkich szczytach
tak bardzo wysoko
boisz się no boisz
tam zwykła łapka
no łapka Hani
czego ty durniu
się boisz
Bazyliszek, 23 february 2014
gdy się znów urodzę
wezmę twoją dłoń
zaprowadzę tam
gdzie wodospady gdzie szczyty
gdzie ptaki śpiewają w twoich
pokazę ci wyspę i morze
uplotę chabry w uśmiechu
a twe małe usta
zamknę w moich
Bazyliszek, 22 february 2014
myślisz że to dęby
a na nich kasztany
hej to tylko cienie
cienie słów
których nigdy
bo się wstydzisz
bo jak światu
o własnej słabości
jak mój ból krzyk
ubrać w twoje cienie
chciałbym aby rosły drzewa
na nich liście no i ptaki
nie pozwól słońcu
aby widziało ból
gdy się znów urodzę
wezmę twoją dłoń
Bazyliszek, 8 february 2014
a gdyby tylko tak
jej małą dłoń
i nawet nie całować
tylko pokazać
morze
Bazyliszek, 8 february 2014
jestem tak zmęczony
że nawet imiona
jestem tak zmęczony
że nawet dnia
chciałbym nazwiska drzew
i wszystkich ptaków
powiedz mi coś o kotach
jestem tak zmęczony
mów aby poznać świat
jestem tak zmęczony
następny papieros
i ta pełna szklanka
jestem tak zmęczony
że nawet sny
nigdy twojego imiona
jestem tak zmęczony
że aż wstydzę siebie
a tam trochę dalej
to oni jakby w niebie
bez słów i bez wstydu
siedzą na pustych ławkach
jestem tak zmęczony
że nawet sen
wrogiem
Bazyliszek, 7 february 2014
w starym lustrze
młoda twarz pyta
o zwykłe jutro
będzie ptactwo
szpilki czy kalosze
aby dojść do celu
za nim znany duch
czasami płacze
bo przecinka nawet kropki
język jakby bez słów
rzucił się o ściany
zawisł na suficie
zrozumiał
to przecież tylko
lustro
Bazyliszek, 28 january 2014
to tam tylko tam
gdzie milczały słowa
jak mi żałować skrzydlate
i jak bieg księżyca
tak mało słów
tak chabrów wiele
jak zrozumieć sen
jak przebudzenie
a w polu niewidziane
mniejsze od bólu
tak wielkie
w oczach wyobraźni
Bazyliszek, 28 january 2014
spotkałem cię wśród białych gwiazd
na wysokim mroźnym nieboskłonie
kikut starego drzewa
właśnie pokazywał północ
gdy biły wszelkie dzwony
spotkałem cię wśród białych pereł
wolno spadających ze spojrzenia
kiedy usta i dłonie
ciepłem w jedność
topniały
Bazyliszek, 23 january 2014
znowu pośród kamieni
gdzie imion tak wiele
odkrywam jesienie
opadłe z drzew
klękam bo łatwiej
nawet wielki bukiet
nad głowami kruki wrony
aby tylko ten chleb
mówisz jak dawniej
echa co pośród nas
jesteś jakbyś była
nawet ta mgła
pośród kamieni
widzę Ciebie
mamuś
Bazyliszek, 20 january 2014
tak wiele muminków
warkoczem Mi zasłania szczyty
krzykiem wszelkie echa
jej buty stukają
kiedy biega
są dzieciaczki łobuzy
właśnie kochane
dolinka pełna tajemnic
majtanie ze szczytów
tam Hania
kochana za serce
kochana za duszę
kochana za imię
Bazyliszek, 3 january 2014
wielki wiatr
w wielkie żagle
dziób pożera fale
po prostu płyniemy
nie ma celu
wśród horyzontów
liczymy krople wody
i tych co za burtą
chciałbym głębie oczu
gdy leżysz jak zmęczony anioł
my płyniemy pośród
i przez fale
na twej skroni kropla
pomiędzy tak wiele
wiatr tak wielki
płyniemy
Bazyliszek, 3 january 2014
kiedy słońce otwiera ślepia
czerwienią zawstydzonej dziewicy
pytasz o sens życia
gdy właśnie skrzydlate
powoli lecz głośno
wraz z wiernymi dzwonami
ludzi jest tak wiele
mali duzi czarni biali
żółci i czerwoni
rozszerz źrenice
na pink
krucze włosy i szatynki
sztuczne blondynki
i nawet rude
tak jak rydze
czasami spotkane
gdy masz tylko
oczy otwarte
potknąłem się o przeszłość
mając zawsze psy
kocie śpiewy
końskie oczy
łatwo zamknąć szafy
z hukiem szuflady
śmieci na śmietnisku
lecz na końcu drogi
no nie umiem no nie
z serca
ich opróżnić
Bazyliszek, 1 january 2014
jak obliczyć wiele
gdzie kwadraty sześciany
jednak to boli
bo aż tak wiele
Bazyliszek, 29 december 2013
kiedy myślę o starości
zamykam okna książki
bo tylko ulice lub historie
kiedy myślę o starości
widzę anieli uśmiech i chabry
śpiew ptaków kiedy nie umiałaś kaczek
a jezioro tak wielkie przecie
miałaś sukienkę i te warkocze
jutro nam nie istniało
było tylko dziś
jadą tramwaje och jadą
zaliczając każdy przystanek
spójrz kochana
a ten zatrzymał się tu
Bazyliszek, 29 december 2013
w sobotnią noc
noc po której niedziela
ubrana w błękit nieba
jak bóg bóg jakby
i wszelkie anieli
uśmiechem rozkazujesz drzewom
wiać jak najdalej smutek ławek
dodatkowo z żartu tylko
liście ustawić do szumu
gdy tylko pytasz o miłość
mam resztę życiem zebraną
spoglądam z daleka
ty tylko zerkasz
gdy tańczy tłum
do krwistych łez wyśpiewując
dance me to the end of love
szampan strzela korkiem
potop perlistej obłudy
przemiły kelner zasłania
twoje oczy
http://www.youtube.com/watch?v=b2HDS2eg7C4
Bazyliszek, 28 december 2013
moja miłość jest liściem
liściem jest moja miłość
na zwykłym wietrze
na wietrze zwykłym
nie zna drogi i samotnej pod wierzbą
o nic nie pyta nie pyta o nic
moja miłość moja jest liściem
na nieznanej drodze drodze na nie
nie poznała ptaków skrzydeł
ślady pomiędzy falami metafory
jednak są gołębie i mewy
moja miłość nie zna horyzontu
wschodów czy zachodów
ach jak powrócić z drogi
oczu twoich drogowskazu
wiesz moja miłość
jest jak liść
który nie zna
drzewa
http://www.youtube.com/watch?v=XZQL22xOmUM
Bazyliszek, 25 december 2013
aż to nie tak
zupełnie inaczej
ooo dziewico
i nagie dziecię
bez siana
i sukienki
śpimy noc
aż do poranka
płaczę z drzewami
gdy liściaste włosy
zabito w imieniu
tysiąca i więcej
gwiazda Betlejem
zgasła kolędą
katolicy żydzi
muslemy
ja płaczę
zabijaj kurwo
w imieniu
Bazyliszek, 21 december 2013
słońce się zagubiło
pomiędzy wschód zachód
chciało tylko horyzont
to tak trudno o smutku
który pomiędzy na ławkach
tak trudno o nim
cień jest lecz bywa
są góry w śnieżnych
dolinki inaczej
dolinki tak inaczej
śpiew muminek
drzewo ciąłem
zacznimi od A i Z
nie bój się dzwiedzia
on tylko udaje
może ta rzeka
popłynie
Bazyliszek, 18 december 2013
gdybym tylko wiedział
jak wiersze i metafory
bym fale burzą
i brzegi stopami
bym pytał mewy
o drogę
i nudnym spacerem
trzymał jak wszystko dłonie
i pytał pytał i przytulał
i mówił i mówili mówili
całować całować
twoje milczenie
słońce płakało
bo nie wie
wschód czy zachód
chciałbym w kaloszach
gdzie horyzont
pomóż bo nie umiem
z pysku krokodyli
tam gdzie tonę
zapominam dziś
aby tylko
kochać ciebie
Bazyliszek, 17 december 2013
wodo kroplo
zamknięta w przestrzeni
tam tata mama tu
dziadek topnieje
babcia spływa
a ja spijam
te wszystkie
wspomnienia
Bazyliszek, 15 december 2013
dlaczego wy ubrani
w czarną czerń
nosicie mnie
aż tak wysoko
czyżby bliżej boga
i upadłych aniołów
dlaczego wasz krok
biegiem ślimaka
fałszywy płacz co w cieniu
tłumu co na pażach
dlaczego windą w dól
kochana plaża deszczem
zasrane kwiaty
smród zniczy
Bazyliszek, 11 december 2013
to tylko chwila
która nigdy
kiedy wszystkie statki
tańczyły z falami
coś w kątach
i coś w zaułkach
nikt nie mówił prawdy
wszyscy topili słowami
gdyby wino wypić
do ostatniej kropli
a co gdyby dziewice
tuż na brzegu
zmieniły słowa
w wielką biel
http://www.youtube.com/watch?v=Mb3iPP-tHdA
Bazyliszek, 10 december 2013
ona była zawsze
i też wszędzie
wszystkie obrazy
lustra kałuże
była nawet
w niebytności
spadającym liściem
trzepotem jesiennych
tyko nocą
bez kapelusza
Bazyliszek, 9 december 2013
ile miast potrzeba
i nieznanych ulic
kałuże bawią się
w nieznane lustra
latarnie wiszą milczeniem
jak każdy wisielec
one wchodzą wychodzą
jak wszystkie skrzaty
dzisiaj zielone żółte
jutro bez szaty
ile ptaków
na powrót wiosny
a tych imion nazwisk
aby spotkać
ciebie
Bazyliszek, 6 december 2013
mówili z dziewicy
wybuchła gwiazda
przyszło trzech
po co i dlaczego
w dłoniach zabawki
komu czemu
przecież u piersi mamy
połyka pierwsze słowa
daj czas na zdania
nie pisz księgi
w imieniu bezsłowia
chodził boso zawsze
i mówił tak wiele
tylko co i komu
tam były pustynie
i nawet wielbłądy
wystarczyły trzy gwoździe
aby świat
zwariował
Bazyliszek, 6 december 2013
mowa tak bogata
bezmiar przymiotników
zamknęłaś mi usta
tym jednym
Bazyliszek, 6 december 2013
nie bój się śmierci
to prom na inny brzeg
nie tęsknij za zdjęciami
oszukują tylko czas
ramy to granice
dla smutku człowieka
a w nich barwy
wreszcie chabry
a poza ty
więc biegnij
Bazyliszek, 5 december 2013
a gdyby naprawdę
i tak tylko jeśli
pokochać biel fal
stopami zagubionymi na plaży
wtedy nawet mowa mew
i te wszystkie wspomnienia
ciocia Zosia kuzyn Jacek
ach wiesz
jeśli tylko
Bazyliszek, 3 december 2013
ile łez potrzeba
aby strumyk
ile strumyków
aby rzeka
a ile rzek
aby brzeg jeziora
potem nurtem
aż do oceanów
na plaży ślady
tak małych twoich
już nie pytam
ile
Bazyliszek, 2 december 2013
Hani
głaskałem a on uciekał
tak łatwo stracić pieszczotę
tak się cieszę
bo z tobą
poganałem renifery
są dolinki
w barwie chmury
i te mgły
zasłaniają okna
nagle renifery
a tam koniec świata
są też dłonie
ciepło kominka
niech ci śnieg
puka w powieki
delikatnie
jak ta mgła
i chłód do kości
ciepłym grudniem
i te rozmowy
rozmowy po wietrzność
a ja płaczę
smoczymi łzami
Bazyliszek, 28 november 2013
wybuchła super nowa
tamtym pięknym słońcem
rozpaliła niebo
spalając ziemie
zapłakały drzewa liście ptaki
nawet przyziemne gady
dzięki smokom w jaskini
przeciwko apokalipsom
skryłem papirus
czytam
Bazyliszek, 27 november 2013
Tobie:))
krótkim lotem komety
pozostawiłaś w pamięci
piękne obrazy
ile by ich jeszcze było
gdybyś została
http://www.youtube.com/watch?v=yPVRzKCWlGI
Bazyliszek, 25 november 2013
zagubiony w słowach
otwieram i okna
boli pociąg i autobus
zagubiony w ustach
całuję zgubione rowery
stare mury
zagubiony w przedświecie
szukam piersi ud i piersi
zagubiony na pustyni
szukam twego
imienia
Bazyliszek, 21 november 2013
w tak wielu kolorach
nie słychać skrzypienia
a okna powinno
stopy nie szanują
dawnych odcieni
wszyscy tęsknią za ptakami
siedząc w wygodnych
fotelach
Bazyliszek, 19 november 2013
urodzony pośród zbóż
ich słonecznych twarzy
biegnie czerwienią maków
chabry wylały atrament
drogi wyboiste
kłusem tańczy koń
na mazurskich jeziorach
puste drzew gałęzie
a tam lustro
zasypiających dni
tak łatwo opuścić
lecz będziesz powracał
zawsze
Bazyliszek, 18 november 2013
idź bo jest droga
a bez niej donikąd
wiem że kreta
lecz nie licz krzyżowań
ból stóp tak łatwo
w kaskadach potoku
idź bo droga wola
a tam za drzwiami
Hania i kotka
ogień w kominku
Bazyliszek, 18 november 2013
otwierałem zamykałem okna
bo nie pamiętałem miasta
ona o piątej rano
już tak daleko
dlaczego ten świat okrągły
dlaczego łzy aż tak słone
bo może miłość
to te jednak coś
tego nie opiszesz
nawet powtarzając słowa
nie ma takich gór
czy nawet ich szczytów
już od początku płaczę
i jak dziękować nie wiem
płaczę zwykło i po męsku
hej są na świecie
przyjaciele
Bazyliszek, 18 november 2013
ile wersów z nurtem płynie
i metafor kolorowych
ile z mini wodospadów
małych kropli
i ich o poezji
śpiewnego szemrania
Bazyliszek, 15 november 2013
smutku mój kochany
jesteś nawet nie pytany
gdzieś umarł wielki król
a tu głośno a tu ul
powiedz gdzie tamte dni
ciocia kuzyn i te i
wielkie wysokie drzewa
czym was zima ogrzewa
nie bój się cienia
przy świetle on zwiewa
smutku mój kochany
nagle wszędzie biało
dlaczego drzewa czerwiennym
szelestem pokrywają ślady
jakby się bały
słów wyrytych
ja tylko byłem
jest kamień
przeczytaj
Bazyliszek, 15 november 2013
pod kaskadami
widziałem twój buź
widziałem sukienkę
co walczyła z wiatrem
widziałem tak wiele
co usta mówiły
widziałem serce
te co mam w dłoni
Bazyliszek, 14 november 2013
od dziecka orły
bo wyżej do nieba
i góry co wyższe
od szczytów
gdy spadają
tylko do dolinki
i milczą orlim piórem
wiatr był wielki
kiedy tańczył
z gałęzi wielu
w moich twoje
morze tylko woda
spójrz kominek
nas przybliża
Bazyliszek, 13 november 2013
czy są takie noce
w których wspólnie księżyca
czy są takie poranki
w których wspólnie oczy
pies nerwowo biega
pójdę bez smyczy
czy są takie słowa
w których łączymy
usta
Bazyliszek, 13 november 2013
nie bój się kobieto
nie będziesz ciążyć
miesiącami
jeść piklowane
najważniejsze nie tyć
tamta noc niepoezja
tylko wierszowanie
nie doszliśmy do puenty
czy innych szczytów
pociągi się spóźniają
gdy cel nieważny
jachty bufonów do portu
lecz port ich nie chce
tańczymy w kręgu
nie dotykając dłoni
Bazyliszek, 12 november 2013
nie pamiętam jak to było
bo było po prostu
jakie słowa
a co gorsza czyny
dzisiaj nikt nie pyta
że rowerek żabcia
nikt nie wytłumaczył
gdzie zaczyna słowo
a gdzie kończy czyn
nie potrzebuję bocianów
słowików sów
aby umierać
muszę tylko żyć
bo życie to śmierć
jak można zabijać
chciałbym wiedzieć
nim gazeta ostatnią stroną
pieprzy takie głupoty
jutrzejsza pogoda
i ten zysk wielki zysk
straconych marzeń
nie jestem w stanie
zabić nawet cienia
wolę w cieniu
siebie
Bazyliszek, 12 november 2013
misiu mój kochany
byłeś wszech i świat
gradem deszczem
wiatrem burzą
byłeś wyświechtany
gdy spływały łzy
dziękuję za ten palec
dziecinnych snów i marzeń
misiu mój kochany
pamiętasz wspólnie kartki
wybacz proszę
kochany dźwiadku
ze dziś tobie
dziadku
Bazyliszek, 9 november 2013
gdzie wysokie szczyty
musi niskie dolinki
gdzie dolinki
musi muminek
gdzie muminek
musi Hania
a gdzie Hania
musi dzieciaczki
łobuzy nad łobuzami
sianko brak słońca gwiazd
gdyby tylko jedno
smok
byłbym najszczęśliwszy
w tym całym wszechświecie
Bazyliszek, 8 november 2013
nie mogę zbyt długo
w tak piękne oczy
bo widzę boga
a przecież ateista
i słów tak wiele
gdy nie wierzę
w śpiew anieli
bardzo ciepło dłoni
wygasłych wulkanów
w jakimś nieznanym winie
splątani zaplątani
a jednak flamenco*
wtedy dziękuję bogom
za świat co stworzyli
* Ascka moja polonistka:)))))dziękuję że jesteś:))))
Bazyliszek, 8 november 2013
przeszywa do kości
i dalej do szpiku
zasmuca twarz bezwyrazem
źrenice przemienia bezwidem
w wielkie czarne koła
czi* bezpowrotnie
zastyga
* chińskie tszi czy ja wiem, znaczy życie;)
Bazyliszek, 4 november 2013
miłość otworzy nasze serca
i ciepłem dotyku
popłynie krwiobiegiem
aż do oczu
aby nam znowu
uzmysłowić piękno
polnego kwiatu
http://www.youtube.com/watch?v=WtHu8yuPkDI
Bazyliszek, 2 november 2013
nie warto podnosić groby
aż do nieba czy też boga
drogi często dalekie
i nawet tam płacze
odległe serce
Bazyliszek, 2 november 2013
w haneczkowym lesie
policzono wszystkie drzewa
nawet moje dziuple
i kropki muchomorom
zapomniano muminki
a ich tam miliony
miliony serc które
dzieciom psikus
dzieciom wiersze
dzieci kochają
ścieżka długa kręta
aż do tych drzew
na których ptaki
i czasami smoki
a tam szary kamyczek
cały w swych kolorach
szepcze cicho cichuteńko
weź mnie weź mnie
jestem tu tylko po to
aby z wami łobuziaki
puszczać kaczki
Bazyliszek, 30 october 2013
Tam w dolinkowym lesie wyrosło drzewo
które zawsze w tańce z wiatrami
było słońce i zielone listki
potem nagle kolorowe
w locie opowiadały bajki
dzieci podchodziły i słuchały
każde słowo w notesikach
Wiktoria Gałązka miała pióro
i dźwiedź zapadł w sen
dzieci przytulały drzewo
które im szeptało
dzieci dzieci dzieci
kochane dzieci
chciały mieć tomik
tomik liści co na drzewach
przyleciał straszny smok
buchnął wielkim ogniem
popatrzył na drzewa liście
popatrzył na łobuzów wielu
bucham ogniem
aby z tej stali
tomik powstał
Bazyliszek, 29 october 2013
tam w wielkiej dolince
mieszkała straszna hania
krasnoludki i grzyby muminek
jeziora w porannej poświacie
i był straszny smok
płakał kiedy buchał
bo wszystkie bajki
i wszystkie dzieci
rzucały kaczki
lecz nie te kamienie
potem latawce
bo wyżej
było ognisko
i Hania co mówiła
Tobie Haniu no i lobuziakom:))))
Bazyliszek, 29 october 2013
właśnie umieram
po cichu
aby nie budzić sąsiadów
autobusy tramwaje pociągi
nawet latawce
tylko dalej
umieram na prawdę
i nawet na śmierć
tylko pozwól płyty
i ten bass
weź wszystko
tylko pozwól muzyce
abym i tam
odpływał
Bazyliszek, 28 october 2013
jest taki czas
w którym czas umiera
za oknami nic
bo przecież firanki
ptaki śpią na dachach
rynnach nawet pod
wtedy zaplątani
w dłoniach włosach
ust milczących
wszelkich ciałach
wybijamy tylko
własny czas
Bazyliszek, 28 october 2013
a gdyby tylko kochać
niedokończony obraz
ten na plaży i wśród mórz
gdyby tylko kochać
nawet puste ramy
i jak malarz
być wszędzie
tam gdzie fale wyspy
i gdzie wyspy fale
nigdy zagubić
twoich potopów
a gdyby przy kominku
pogłaskać kota
potem wszystkie
twoje piękności
Bazyliszek, 28 october 2013
stoję w oknie
chyba raz ostatni
nawet gdy brak księżyca
dziurawe skarpetki
ach gdzieś w pralce
adidasy jak łzy
porozrzucone po pokojach
mam dziś randkę z brukiem
jak kiedyś fortepian fryderyka
czy coś jeszcze zagram
nie wiem
może marsz żałobny
Bazyliszek, 27 october 2013
kiedy pójdę tam
co zwą ślepa uliczka
czy będzie osioł
aby życia ciężary
i czy będzie kebab
o barszcz nie pytam
powiedz tylko
jak się ubrać
Bazyliszek, 27 october 2013
a dlaczego by nie
chociaż raz i boso
na dachach starówki
podziwiać gwiazdy
twarze księżyca
po prawej luna a lewej tyka
dłońmi jak skrzydłami
przywitać gołębie
pieszczotą wszelkie koty
dalej cicho na palcach
aby nie obudzić lunatyka
Bazyliszek, 26 october 2013
poeci zmyślają kolory*
których jeszcze świat nie widział
tylko po to
aby w ich odcieniach
wymyślać słowa
słowa które trafiają
wprost do serca
*Veronica
Bazyliszek, 25 october 2013
nagle dzikie konie
chciały złapać wiatr
bo nie usłyszały
tego ostatniego
kocham
kiedy nieba otwierały krany
pioruny łączyły z ziemią
więc w arabskim galopie
rozwarte nozdrza ogony u boga
kurz ich jedynym przyjacielem
i ja kocham
więc wietrze wiej
tylko powróć someday
http://www.youtube.com/watch?v=MAemNVMKYnE
Bazyliszek, 25 october 2013
umiesz we włosy
wplatać zapach deszczu
z liści wianek
i nuty Cohena Stachury
jednym słowem
napisać poemat
bajki były wczoraj
dzisiaj wspomnienia
tylko ty
zawsze i wszędzie
jesteś
Bazyliszek, 23 october 2013
na szczytach jest wyżej
widać nawet boskie stopy
słyszeć pieśni upadłych anieli
ja to tylko wielkie dno
piekło jedynym świadkiem
i ten żar
dziwne że nawet tam
spływa łza
Bazyliszek, 15 october 2013
a gdyby ciebie przytulić
jak wśród kotów głaskać
i w ich mruczeniu twoje ach
i jak one bardzo w ramionach
noc zabrała dzień
aby właśnie
podróżować twoim ciałem
powiedz ile to już lat
jak drzewa jak liście
zmieniasz się jesienią
lecz ja ciągle w tobie
widzę powrót ptaków
Bazyliszek, 14 october 2013
w tym pałacu nie ma króla
ani grochu aby ona
ja tylko czytałem
i tylko widziałem
jestem tutaj a ty
wiatr odpowiada
muska ławki
brak sukienek
a w pałacu wiele
wiesz nawet więcej
kruki otworzyły dzioby
tajemnice pod skrzydłami
ktoś gdzieś płacze
ach ile komnat
okna zamykają słowa
prawdy wstydliwe
a w kominku no cóż
płonie co przed laty
i smutno smutniej
więc chciałbym epitaf
zapytać o jutro
Bazyliszek, 13 october 2013
czuję wielki chłód
a wraz z nim i smutek
i gdy pusto cicho dookoła
wtedy sercem tylko
czasem spotykam ciebie
wśród żółtych cieni drzew*
* Hania
Bazyliszek, 11 october 2013
tam żyli ludziki
i przepiękne ludzikowe
przeważnie nic się nie działo
czasami śmiech mów płacz
ktoś kupował inni sprzedawali
jeden odchodził inni przybywali
po co mi jesienne drzewa
i wilgotne ławki bez nikogo
dzieci na trzepaku w piaskownicy
ubrane w uśmiech młodości
wygibasy majtanie pałace
paluszki brudne od brudu
nagle umarł czas
zegary wskazówki
aby chociaż mgłę
lecz ona w promieniu
kochanie to ostatnie słowa
bo gdy słońce wielkie czerwone
nie czekaj na jutro
kocham ciebie
*Ananke
Bazyliszek, 10 october 2013
potrącił wiatr kolorowe słowa*
i ubrał je w liście
aby opadając szeptały
i na ścieżce w żółci szumiały
jak to wtedy było
wśród śpiewaków wielu
kiedy w letnim słońcu
twoja skóra brązu przybierała
jak w pięknym uśmiechu
liczyłaś łamiące się fale
potracił wiatr kolorowe słowa
jak twe oczy usta
pozwól mi być wiatrem
w twoich kolorach
*Hania
Bazyliszek, 7 october 2013
gdy Dal jest niepokojem
matczynym biciem serca
w dupie wszelkie okna
metafory durne przecinki
ona płacze matką
dziewięć miesięcy wreszcie
to potem boli
gdy zerwane
hej Dal smokiem jestem
i nigdy rodzący
uwielbiam kwiaty
i płynące rzeki
nigdy nie mówię nikomu
że też płaczę
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma