Bazyliszek | |
PROFILE About me Friends (100) Poetry (586) Prose (3) Photography (41) Postcards (6) Diary (24) |
Bazyliszek, 2 september 2013
czasami biegniemy ponad czas
czasami chcemy aż po horyzont
aby poznać nieznane twarze
aby być tam w nieznanym
aby tylko jeść to co oni
aby zobaczyć ich słońce
ja wolę twoje dłonie
światu małe piersi
i w tobie
całkiem zniknąć
Bazyliszek, 12 january 2013
wiem to moja wina
przespałem nowy rok
bo tak jakoś
było inaczej
bo schody wysokie
a piwnice niskie
bo w radiu bo w tv głupoty
wiem przespałem nowy rok
lecz co się zmieniło
wciąż te same
dni i noce
Bazyliszek, 26 december 2014
przecież można zdjąć buty
ot tak tylko dla zabawy
pierwszy raz
świat prawdziwy
bez pończoch rajstop
i skarpetek wielu
aby tylko szczyty
chyba czarno-białe
można przecież wszystko
na tych pól połaciach
a gdy boli
i gdy strach powraca
czytam komentarze
Bazyliszek, 6 december 2013
mówili z dziewicy
wybuchła gwiazda
przyszło trzech
po co i dlaczego
w dłoniach zabawki
komu czemu
przecież u piersi mamy
połyka pierwsze słowa
daj czas na zdania
nie pisz księgi
w imieniu bezsłowia
chodził boso zawsze
i mówił tak wiele
tylko co i komu
tam były pustynie
i nawet wielbłądy
wystarczyły trzy gwoździe
aby świat
zwariował
Bazyliszek, 13 february 2013
stałaś otulona wielkim cieniem
nad tobą łuk czasu zawiesił most
na którego murach wyryto wspomnienia
i nikt już nie zliczy straconych lat
rzeka wciąż ta sama tylko woda w niej już inna
spójrz jak bardzo wyrosły drzewa
gdyby opadające liście potrafiły mówić
o tamtych wiosnach jesieniach blasku słońca i oślepiającej bieli
trudno się modlić do nagiego krzyża
a jeszcze ciężej uwierzyć w siebie
Bazyliszek, 4 january 2013
ona nigdy imieniem
i nigdy nazwiskiem
przychodzi i nigdy nie puka
nie zna dzień dobry
i nawet do widzenia
przychodzi i kradnie czas
co było nie będzie
przychodzi bo musi
a potem pustka
Bazyliszek, 12 october 2012
kocham gdy robisz kawę
trzęsąc w całej piżamce
i gdy włosy na ramionach
milczą rozczochraniem nocy
i gdy tamte oczy
zdziwione czy to dziś
kocham gdy pytasz
jeszcze nie znając słów
jajko jajecznica
i jak plączą łabędzie
czy to on czy też ona
kocham gdy znów poznajesz dom
a na tobie liście ptaki wszystkie
uczysz się kierunków
snem odurzona
nie potrzebuję seriali
czy innych bzdur w tv
patrzę jak twoja piżama
jest lub znika
i jak kocham gdy podajesz
nowy dzień
Bazyliszek, 27 august 2013
bóg powiedział falom
pień się i szum
umierając na piasku
a pośród nich
papierowe stateczki
toną w dziecinnych dłoniach
Bazyliszek, 23 october 2013
na szczytach jest wyżej
widać nawet boskie stopy
słyszeć pieśni upadłych anieli
ja to tylko wielkie dno
piekło jedynym świadkiem
i ten żar
dziwne że nawet tam
spływa łza
Bazyliszek, 25 june 2013
i nie wiem jak długo
ani zegara aby spojrzeć spytać
nawet dworce nie przewidują dni
pociągami zamkniętymi śledziem
w namiotach niespełnionych wakacji
a było jezioro szuwary i łódź
dwa wiosła i jedna wędka
złowiłam wielkie nic
a mam piersi sutki
jak kasztanowe guziki
potem aksamitna pustynia
nie patrz na zgliszcza
warkocze światła drzwi
jak usta niedomkniętych
sny się zawsze budzą
pozwól zaprowadzić twoje ego
aż do jawy
https://www.youtube.com/watch?v=aHN6AViJAvI
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma