Poetry

Paweł Kołodziejski
PROFILE About me Friends (6) Poetry (23)


Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 14 september 2010

Naiwność

I zaraz twoje włosy
wywołają jesień
pachnącą kasztanami
i deszczem
będzie park zamiast pokoju
będzie wojna nerwów
i szelest suchych liści
aż brnąc po kostki
zdobędziemy razem
wolną ławkę
będziesz obracała w dłoni
kawałek kory
odgarniesz z czoła kosmyk
ciemną linię brwi zakreślisz
i szkiełkami paznokci
puścisz słońcu kilka błysków
potem będę tropił
w twoich oczach
wszystkie świata poranki
ale znajdę nieopatrznie
pod radością fowistów
na samym dnie ukryty
odłamek lęku
 
 
 


number of comments: 16 | rating: 14 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 21 june 2011

Więzień numer 16670

litera wpisana w trójkąt
zaszła wilgocią
 
przypomina teraz
szeroko otwartą powiekę
 
jest noc
której skrzynka domyka się cicho
 
wreszcie można porozmawiać
 
pomiędzy nami są tylko
wydrapane ochrą plamy
 
i pewność
 
że jesteśmy
 
sami
 
 


number of comments: 6 | rating: 14 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 1 october 2010

Adresat nieznany

Oto otrzymał list
od dawno niewidzianej
 
intensywne barwy wspomnień
zapach lasu
zapach włosów
dzwoneczki wspólnych szeptów
różańce dotyków
 
list ze śladem dalekiego lądu
za morzem pierwszym drugim
siódmym
 
z łatwością rozpoznał
znajomy kształt liter
ich ostre łuki
i kolebki sklepień
a przecież ten namacalny dowód pamięci
nie sprawia mu tyle radości ile pragnął
uwiera w gardło niczym przyciasna koszula
 
jeszcze raz spogląda na kopertę
na której znajoma dłoń
pomyliła jego imię
 
 


number of comments: 8 | rating: 12 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 7 august 2010

Mały rynek

stąd jakby krok bliżej do Grecji
brązowe chmury piją wodę
przez słomki rynien
jest gwar malutki
w wąskich przełykach ulic
w piwnicach palona gorzałka i wino
zwiezione z łagodnych stoków Egeru
barwy są zbite jak w uczniowskiej palecie
są ślepe zaułki i Kręta kocimi wybita łbami
są trzy gramy chloru i cztery eteru
 


number of comments: 12 | rating: 12 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 13 august 2010

Zbrodnia

Na rękach krew własnych wierszy
kiedy przychodzą nagle w sercu nocy
 
a ty kołyszesz się między snem a jawą
one stukają jak ziarna piasku
o szybę twojego umysłu
 
szmer narasta
mąci błogostan
 
lecz ty szczerząc zęby
odpychasz od siebie kolejne słowa
dusząc je szelestem kołdry
sznurem nocnej lampy
wreszcie szczelnie zamykasz
jedyne ważne oko  udając kamień
 
maleńkie dłonie słabną
z główek sączy się pleśń
czujesz sól pod powieką
ale wytrzymujesz moment słabości
zmęczony wewnętrzną walką
przerażony swoim czynem
zasypiasz teraz na dobre
 
następnego dnia pomiędzy
przetarciem oczu a poranną kawą
dyskretnie zmiatasz strzępy wiersza
do plastikowego worka który
po śniadaniu trafi na śmietnik
 


number of comments: 10 | rating: 10 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 3 september 2010

Liście oddają się ziemi

Chodzę po pokoju, czytam, przyglądam się pomarszczonej
skórce jabłka leżącego na stole. Gdzieś w górze przetaczają się
chmury z podwieszonymi zasobnikami pierwszego śniegu.
Już liście oddały się ziemi.
Piszę listy do przyjaciół jako dowód, że jeszcze jestem
i zastanawiam się komu z nas to bardziej potrzebne. Blok
naprzeciw podgląda mnie dziesiątkami okien a jego anteny
wyłapują ptasie plotki. Pies zamarł na moment.
Jego sierść, jego oczy stają się brunatne podobne liściom.
I jak liście tej jesieni oddadzą się ziemi.


number of comments: 17 | rating: 10 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 7 october 2010

Co pozostaje

pozostaje tylko dłoń
odbita na szybie samochodu
i mała rysa po pierścionku
głos jeszcze
jak łodyga na wietrze która zasłania
głuchotę słuchawek i ślepotę ekranów
 
pogodzić się to znaczy
zamknąć wszystko
w czarnej skrzynce
i odstawić na półkę
pogodzić się to wstawać rano
myć się i jeść
wykreślać z planu dnia
kolejne zadania
nie mieć snów ani strachu  ani łez
napięcia
że znowu Będziesz obok
 
pogodzić się to odejść
do sterylnego wnętrza
w którym nie ma nic
prócz Twoich linii papilarnych
i rysy po pierścionku


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 22 august 2010

Patrzy

dopijałem kawę stojąc przy kuchennym oknie
z którego widać  jak pomiędzy trawami łąk
płynie wolno dżdżownica osobowego do Sandomierza
 
podczas kiedy jej ogon z czerwonymi ślepkami
pukał w most na Kamiennej
reszta zaszyta była już w leśnym wzgórzu
 
lecz  piesek mojej wyobraźni prowadził ją dalej
do przystanku Brody gdzie bród na rzece dawno zarósł
 
a potem zgodnie z biegiem
z prądem
z rozkładem liści
ptaków drzew i pofabrycznych szkieletów
 
wciąż na południowy wschód
aż do łagodnych stoków Gór Pieprzowych
aż do leniwego nurtu który kiedyś był granicą
 


number of comments: 5 | rating: 8 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 21 august 2010

Tuż przed

stare kobiety już od rana
przesiadują u Świętej Trójcy
 
podtrzymując równowagę świata
paciorkami różańca
 
zegar szóstą bije
anteny nasłuchują wieści
z większego świata
 
wody płodowe puszcza
skuta lodem rzeka
 
Matka Boska patrzy
patrzy marszałek Piłsudski
 
czekają aż zza jeleniowskiego pasma
wzejdzie wielka kromka światła
i znowu nastanie łaska
 


number of comments: 13 | rating: 8 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 21 august 2010

Kiedy to miasto było jeszcze drewniane

kiedy to miasto było jeszcze drewniane
i całe mieściło się w oku
pachniały lasy a niepozorne rzeczki
popychały młyńskie koła
 
palec kościelnej wieży był jak kciuk dziecka
ale już wtedy uparcie wskazywał gwiazdy
 
kiedy to miasto było jeszcze drewniane
jego mieszkańcy zasypiali łatwiej
choć sny ich były równie ciężkie jak nasze
 
 
 


number of comments: 7 | rating: 8 | detail


10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1