17 september 2010
Dłoń
twoja dłoń jak zawsze wita mnie
na progu rękawa
zapala guzik u mankietu
poprawia przepaskę zegarka
lecz umyka zaraz
jak spłoszona wiewiórka
aby krzątać się wokół skroni
tylko tyle widzę na pociętej fotografii
pamięć nie chce jeszcze mówić
wciąż się przemóc nie potrafi
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma