9 kwietnia 2014
Mój głuptasie
Powoli wtulam się w ciebie
Mocno zapachem odurzona
Rozluźniam całe ciało
Tą chwilą zachwycona
Działasz jak afrodyzjak
Podniecasz mnie całą
Muśnięcia . . . pocałunki . . .
Których mi wciąż za mało
Gdzieś obok gra muzyka
Ciała już tańczą walca
Zdzierasz moją nieśmiałość
Wzniecając żądzę na palcach
Pięknieję w naszym tańcu
Troszeczkę zawstydzona
Nadstawiam chętne piersi
Zamykam w udach . . . w ramionach . . .
Miękko poddaję ciało
Leciutko się uśmiecham
Spoglądasz oniemiały
Ja na pieszczoty czekam
Oczami czule pieścisz
Naga stoję w swej krasie
Wygięciem proszę o wszystko
Pośpiesz się mój głuptasie
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta