inna20, 7 kwietnia 2014
Prawdziwy mężczyzna nie wie co to kłamstwo
Fałszem nie podbija wokół świat
Odchodzi gdy spotka miernotę i chamstwo
Po co mu zbrukany błotem kwiat
Prawdziwy mężczyzna potrafi płakać
Maluczkim chłopczykom przynosi to wstyd
Wewnętrzną siłą powinien się starać
By to co piękne miało wspólny rytm
Prawdziwy mężczyzna kocha bardzo czule
Otacza opieką, podpiera w złe dni
Jest przyjacielem, człowiekiem w ogóle
Każdej z nas taki właśnie się śni
Prawdziwy mężczyzna . . . tak mało ich w tłumie
Przecież tak niewiele potrzeba by być
Prawdziwej kobiety głębię duszy zrozumie
Potrafi ubarwić to, by łatwiej żyć
Prawdziwy mężczyzna . . . wszędzie ich szukamy
Bez względu na lata, status . . . itd
Qui pro quo? Czy fatamorgana?
Każdy człowiek w głębi ma potrzeby swe
inna20, 19 kwietnia 2014
Zapomniałam jak we włosy wplata się kwiaty
Zapomniałam jak się śmieje na co dzień bez powodu
Zapomniałam czym jest szczęście dane chwilą
Zapomniałam siebie z tamtych lat
Przeszłość - boleścią
Przyszłość - ułudą
Kalendarz odwrócił kolejną kartę
Zegar wybija nierówny rytm życia
Nie ma już błagalnych gestów do nieba
Nie ma już kolorowych tęczy pod powiekami
Nie ma . . .
Nie ma . . .
Kim jestem
Że sama siebie nie poznaję ?
inna20, 9 kwietnia 2014
Całuję drżące powieki
Oczy tęsknotą płonące
Zapachem zmysły otulam
Rozpędzam ręce tańczące
Ciała napięte jak struny
Wibruje rozkoszy smyczek
Docierasz do środka głębi
Zapiętej na jeden guziczek
Rozkosz spływa kaskadą
W strumieniu ciała pragnienia
Żądzą wnikając w nagość
Zapalam odblask spełnienia
Tańczą zgłodniałe usta
Nie gaś gorączki żaru
Wnikasz we mnie zachłannie
Napełniasz kroplami nektaru
inna20, 12 kwietnia 2014
Ranek budzi śpiące oczy
Coraz prędzej serce bije
Już zasiadasz przed ekranem
Bo tam czujesz się, że żyjesz
Szybko włączasz komputerek
Uruchamiasz gadu - gadu
Czujesz się super modelem
Wszystkim wciskasz dużo czadu
Już gromadą do cię walą
Panny, wdowy i mężatki
Stare, młode, piękne, brzydkie
Przywdziewając piękne szatki
Puszysz się tak przed tym tłumem
Superman pod każdym względem
Dyplom masz najlepszej uczelni
Konto w banku to z psim swędem
Bryka z klasą obok willi
Dawno temu świat zwiedziłeś
Teraz szukasz tylko uczuć
Cenisz to, co sam przeżyłeś
Już umawiasz to spotkanie
Chociaż kulisz się ze strachu
Żeby ona się nie skapła
Żeś jest kłamcą głupi gachu
A gdy w końcu się spotkali
Oko w woko już w realu
On okazał się prostakiem
A do tego taki staruch
Tak to bywa w wirtualu
Można grać komedię nocy
Lecz gdy przyjdzie do realu
Wtedy ty otwierasz oczy
inna20, 8 kwietnia 2014
Wyciągasz ręce do człowieka
Ale on czasem na nie napluje
Ugodzi jadem w krótkiej chwili
Czernią wokoło ciebie maluje
Przy nim nie zalśni jasne słońce
Ciepłem nie wskrzesi twojego dnia
Zniszczy uczucia, zabije duszę
Bo jego celem trucizny jad
Lepiej pozostań nadal samotny
Niech twoje serce przestanie śnić
Okrutne czasy, okrutny czlowiek
Chociaż z uśmiechem, lecz w głębi zły
inna20, 8 kwietnia 2014
Dwojga ludzi samotność
Dotyki niosące cierpienie
Myśli okryte tęsknotą
Krzyk o siebie, o bliskość
Pomiędzy sercami cisza
Przeraża swoją siłą
Natłok splątanych wczoraj
Niemoc pierwszego jutra
Pośród miliona istnień
Ból zatrzymał kroki
Mur nie do zwalenia
Brak wiary na razem
inna20, 16 kwietnia 2014
Nauczono cie walki i obrony
W świecie przesiąkniętym złymi manierami
Pokolenie błaznów, kłamców i chamów
Pośród tych kreatur pozostajemy sami
Nauczono cię twardej postawy
Gdy sumienie zamyka swe usta
Serca nie ma, uczucie to frazes
Dookoła tylko krzyczy zimna pustka
Nauczono cię skrytości myśli
Naciągnięto krzywą maskę na buzię
Usta błyszczą nienaturalnym uśmiechem
Kroki stawiasz mocne i duże
Nauczono cię twardego życia
Gdzie uczucia już dawno umarły
Dziś normalne jest takie istnienie
Gdy w około kamienie i skały
Nauczono . . . i chwała im za to
Możesz sięgać po wszystko o czym marzysz
Nie pasujesz już do innego świata
Myśli zrobią wszystko co każesz
inna20, 19 kwietnia 2014
Gdzie chłodne myśli wędrują
Kiedy w sercu miłość gaśnie
Czy tamte słowa kiedyś żyły
Dziś wszystko cichuteńko zaśnie
Gdzie odgłos twoich kroków
I czułość troskliwie dana
Zimna mgła zasnuła obraz
Skulona postać bezsenna do rana
Cisza krzyczy rozpaczą zza ściany
Łez strumienie utworzyły jezioro
Zniknął obraz tak bardzo kochany
Tylko pustka otula wokoło
Dziś i jutro
inna20, 7 kwietnia 2014
Stubarwne wirtualne sny
Jak płaszczem otulają duszę
To balsam na pochmurne dni
Zanim w podróż wyruszę
Stukają kłamliwymi bucikami
Chowając dusze w kpiny łyk
Oplotą fałszywymi warkoczami
Nadziei jasny płomyk znikł
Zapełnią puste noce pustym snem
Z szydercą zawirują też walczyka
Kto wierzy pozostanie śmiesznym kpem
Senna nadzieja rankiem znika
Zerwana cienka lina z marzeń
Spadając już nie krzyczę "Chcę"
Realia otwierają świat wydarzeń
Porzucam nierealną bajkę tę
inna20, 9 kwietnia 2014
Powoli wtulam się w ciebie
Mocno zapachem odurzona
Rozluźniam całe ciało
Tą chwilą zachwycona
Działasz jak afrodyzjak
Podniecasz mnie całą
Muśnięcia . . . pocałunki . . .
Których mi wciąż za mało
Gdzieś obok gra muzyka
Ciała już tańczą walca
Zdzierasz moją nieśmiałość
Wzniecając żądzę na palcach
Pięknieję w naszym tańcu
Troszeczkę zawstydzona
Nadstawiam chętne piersi
Zamykam w udach . . . w ramionach . . .
Miękko poddaję ciało
Leciutko się uśmiecham
Spoglądasz oniemiały
Ja na pieszczoty czekam
Oczami czule pieścisz
Naga stoję w swej krasie
Wygięciem proszę o wszystko
Pośpiesz się mój głuptasie
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
16 maja 2024
1605wiesiek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis