11 kwietnia 2014
Nie otwiera się zagojonej rany
Wszystkie moje myśli
Przycupnęły w bezruchu
Są cichutkie, tylko moje
Nie dla cudzego wzroku
Otulam je kołderką sekretów
Leczę z wszystkich skaleczeń
Nie oddam ich nigdy nikomu
Sama będę trzymać nad nimi pieczę
Są dla mnie bardzo bliskie
Skropione krwią, ich los połamany
Przytulę je mocno do serca
Nie otwiera się zagojonej rany
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta