29 maja 2012
brak
tak właśnie dziś jest ten
jeden z tych gołych łysych
tępych i trudnych
czuję jak twardnieje mi tyłek
chmura dymu wypełnia pokój
kasuję i piszę piszę i kasuję
myśli gryzą w stopy
palce drętwieją zgłupiały
napiję się wina mam dość
wróć czekam
do poczucia
weno
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga