7 grudnia 2012
długa droga
otwieram piwo bez mojego chłopa
leży gdzieś w sypialni wystaje mu noga
zapalam i jaram tego mi potrzeba
teraz muszę siku do kibla wybiegam
kot pożarł papierek zostaje gazeta
ona chce wciąż schudnąć
on wpieprza kotleta
wycieram i idę
jakie dziwne ściany
o rany rany jestem niepokonany
spadają skarpety
potem idą spodnie
w drucianym staniku
jest mi niewygodnie
latają diamenty
róże i balony
cicho mi tu kurwa
aaa aaa były sobie kotki dwa
wybierz świata strony
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch