14 listopada 2013
Nagle mu się odwidziało
najpierw był nią oczarowany
kupował jej prezenty drogie
chodził w amoku jak pijany
teraz po latach stali się wrogami
tulił i pieścił do nóg padał
w wazonie stały świeże kwiaty
miłosna brzmiała serenada
po czym ucichły te wiwaty
i prysła jak mydlana bańka
uleciał czar nocy namiętnych
nie ma małżonka ni kochanka
w dal poszły sobie sentymenty
dziwne to nie do uwierzenia
tak mu się odwidziało szybko
czy teraz serce ma z kamienia
czemu uczucie nagle znikło.
Autorka L.Mróz-Cieślik
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy