23 grudnia 2013
Szkoda ryby
był w markecie na zakupach
w takiej wielkiej znanej sieci
myślał o zimowych butach
i prezentach dla swych dzieci
w tym molochu gwar i wrzawa
ludzie chodzą jak w amoku
lecz zakupy nie zabawa
trudno tu o święty spokój
wcisnąć chcieli to i tamto
trudno się promocji oprzeć
jakiś krem i tani szampon
chociaż jest już dużym chłopcem
lecz nic jeszcze to dopiero
śmieszne co się stało potem
biegnie jakiś pan z siekierą
za nim drugi z ciężkim młotem
chce rozprawić z biednym karpiem
by go zrobić w galarecie
śmiechu kupa jakież starcie
miało miejsce w tym markecie
wrócił więc natchniony miło
zajściem tym tak rozbawiony
zamiast z karpiem z rybą piłą
niespodziankę ma dla żony
L.Mróz-Cieślik
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
supełek.z.mgnień
22 lutego 2025
Jaga
22 lutego 2025
Marek Jastrząb
22 lutego 2025
Misiek
22 lutego 2025
Belamonte/Senograsta
22 lutego 2025
ajw