25 lutego 2014
Zakochana po uszy
Zakochana po uszy
ulotna jak z gwizdka para
chyba się rozpuści zaraz
swego stanu nieświadoma
wpada wprost w jego ramiona
tak trącona strzałą ostrą
trudno znowu ją poniosło
jest przyjemnie oraz błogo
pojaśniało mleczną drogą
świat jak z bajki kolorowy
lekki rausz i zawrót głowy
po obłokach się porusza
romantyczna młoda dusza
wpadła aż po same uszy
już ją bierze amor kusi
błyszczą oczy płonie ciało
w głowie też się poplątało
wszystkie odda tajemnice
pokochała go nad życie
ledwo się na nogach trzyma
jej gorąco chociaż zima
zamknięta w uczuć kokonie
myśli marzy tylko o nim
liczy płatki stawia karty
miłość taka to nie żarty
L.Mróz-Cieślik
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch