20 stycznia 2014
Miliony w portfelu-z cyklu klapka wspomnień
Szalała inflacja
jak cyklon tornado
więc denominacja
dobrą była radą
choć każdy milioner
to jak piskorz cienki
zero zera goni
pieniężne udręki
pensja pięć milionów
chleb tysięcy siedem
w każdym polskim domu
zwitek był niejeden
schab aż dziewięćdziesiąt
tysięcy kosztował
dzisiaj młodzież powie
że naród zwariował
miliony w portfelu
miliardy na kontach
a te mniejsze zera
można było sprzątać
bańka tak mawiano
na sześć zer tak licznych
a najprościej siano
z kwot astronomicznych
każdy jednak sprawnie
liczył te miliardy
tak to było dawniej
dziś już pieniądz twardy.
L.Mróz-Cieślik
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko