20 stycznia 2014
Miliony w portfelu-z cyklu klapka wspomnień
Szalała inflacja
jak cyklon tornado
więc denominacja
dobrą była radą
choć każdy milioner
to jak piskorz cienki
zero zera goni
pieniężne udręki
pensja pięć milionów
chleb tysięcy siedem
w każdym polskim domu
zwitek był niejeden
schab aż dziewięćdziesiąt
tysięcy kosztował
dzisiaj młodzież powie
że naród zwariował
miliony w portfelu
miliardy na kontach
a te mniejsze zera
można było sprzątać
bańka tak mawiano
na sześć zer tak licznych
a najprościej siano
z kwot astronomicznych
każdy jednak sprawnie
liczył te miliardy
tak to było dawniej
dziś już pieniądz twardy.
L.Mróz-Cieślik
24 kwietnia 2024
W ciszyArsis
24 kwietnia 2024
Ołowiane żołnierzykiSztelak Marcin
23 kwietnia 2024
Psychoza wg HitchcockaMarek Gajowniczek
23 kwietnia 2024
BleKrzysztof Piątek
23 kwietnia 2024
With no CraftAdam Pietras (Barry Kant)
22 kwietnia 2024
o co chodzisam53
22 kwietnia 2024
InkarnacjaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
zapach bzusam53
22 kwietnia 2024
Sursum cordaMarek Gajowniczek
22 kwietnia 2024
SumowaniaSztelak Marcin