12 listopada 2013
O taka o razdziawa jedna-wiersz gwarowy
Raz knypka pokozytkała
on rechotał girą machał
biedy sobie naputała
bo to dziamdziak i rozdracha
fanar zrobił jej pod okiem
gdy tak syrą zaiwanił
a że dużą ma halopę
jadaczkę także poranił
jucha leci kinol puchnie
rozbolała łepetyna
a on jescze klei durnia
mówi to nie jego wina
limo rośnie boli łypa
nietołkowny z Ciebie mlon
poszedł Ty w kibini macier
roździawa że Boże broń
ruga smarka leje ślozy
ziapę drze na tego buca
a ciort z nim paszoł do kozy
jobów jeszcze mu nawrzuca.
L.Mróz-Cieślik
/naleciałości białostockie przyslowiowe śledziki/
26 czerwca 2024
Eva T.
26 czerwca 2024
sam53
25 czerwca 2024
wiesiek
25 czerwca 2024
Eva T.
25 czerwca 2024
sam53
24 czerwca 2024
Jaga
24 czerwca 2024
samoA
23 czerwca 2024
Arsis
23 czerwca 2024
Yaro
23 czerwca 2024
wiesiek