2 października 2013
2 października 2013, środa ( jesienne wzdychanie )
spadają mimo rozżalenia drzew
wzdychają wystraszone
cisną się i radzą
by po chwili polecieć
z zapachem grzybobrania i pieczonego
kocham kolory
zbieram jeden za drugim
i znowu rozkochuje jesień
powiesz nic nowego
sroki plotkują w koronie
właściwie październik
wszystko rozrzuca w nieładzie
tracę pewność
codziennie na twoich policzkach maluje słońce
lecz szybko chowa się w rzęsach
przytulam bezpańskie żółcie i czerwienie
tak łatwo zapomnieć o radości
kiedy wszystko jedno
19 maja 2024
1905wiesiek
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek