21 kwietnia 2012
dla ciebie zupełnie zwyczajnie
wtulony w twe piersi unoszone oddechem
czuję zapach koszonej trawy
miętę pokruszoną w niebieskim kubku
słyszę echo z górskich pagórków
i szum spienionych strumieni po deszczu
gdy razem szukaliśmy noclegu
odliczam czas który mi jeszcze został
wierząc że warto było iść z tobą
gościć w tobie miłością najskrytszą
być dla ciebie i zimą i latem
jesienną szarugą i wiosennym deszczem
sobą w tobie i dla ciebie zupełnie zwyczajnie
27 grudnia 2025
Arsis
27 grudnia 2025
Arsis
26 grudnia 2025
sam53
26 grudnia 2025
wolnyduch
26 grudnia 2025
wiesiek
26 grudnia 2025
ais
25 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais