18 kwietnia 2017
Odchodzę
Doły w oczach, na wierzchu wory
Głowa opada w dół marzenia
Zasnąć. Byle zasnąć. Przetrwać
Po pisaniu, gdy czas zastał świtem
Drżenia rąk, kawa nie ratuje. Serce
Bije tak niepewnie. Nie wiem
Czy dożyję jutra. Pisałem dla niej
Czym sen, wobec jej przyjemności?
Poświęcenie. Blady uśmiech na twarzy
Kłuje w sercu. Smutno by odchodzić
Gdyby jednak, wiersze dla Ciebie
W folderze. Tam je znajdziesz
Gdy odejdę ……
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53