11 lipca 2015
Nadzieje
Nie mam juz złudzeń,
gdy z nieba zrzucam
nadzieje ubrane w perły.
Sny haftowane ze złotych nici,
marzenia śpiewane o brzasku
przez słowika.
Będąc kaznodzieją zapalonej świecy,
w którą z tęsknotą wpatrują się
róże zielonookie...
Nie mam już złudzeń,
czego najbardziej pragną
kwiaty rosnące na równinie.
15 stycznia 2025
MandarynkiMarek Gajowniczek
15 stycznia 2025
Exodus (zagubienie się)Belamonte/Senograsta
14 stycznia 2025
Nowy RokTrepifajksel
14 stycznia 2025
Pożegnanie (post mortem)Deadbat
14 stycznia 2025
Ja jeszcze kiedyś do ciebieEva T.
14 stycznia 2025
w objęciachsam53
14 stycznia 2025
KonfrontacjeMarek Gajowniczek
14 stycznia 2025
Nadeszła zimaMisiek
14 stycznia 2025
spotkanieYaro
14 stycznia 2025
Walc BelamonteBelamonte/Senograsta