9 czerwca 2015
Bogaty człowiek, ubogi człowiek
Otworzyłem lodówkę z widokiem
na górskie potoki, aby szumem
wody i śpiewem lasu nasycić się
spokojem.
Myślami utkwiłem na łodzi
narysowanej słowami przez
Hemingwaya, aby popatrzeć
na starego rybaka.
Całym sobą oglądałem Chopina
z tańczącymi dłońmi po klawiszach
fortepianu i jednocześnie słyszałem
muzykę ze stepów akermańskich,
którą w słowa zamieniał Mickiewicz.
A jednak za mało jest chwil w godzinie
i godzin w zegarze, by między brzaskiem
a zmrokiem, nocą a dniem, pielęgnować
niewiastę.
26 listopada 2024
Zjesiennieniedoremi
26 listopada 2024
2611wiesiek
26 listopada 2024
0021absynt
26 listopada 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
26 listopada 2024
Doświadczaniedoremi
26 listopada 2024
z niedopitym winemsam53
26 listopada 2024
doskonałośćBelamonte/Senograsta
26 listopada 2024
Oczekiwanie na nowego GodotaMisiek
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek