13 listopada 2025
w półcieniu
nosiła słowa pod skórą
albo szeptała ciszej
niż deszcz uderzający o szyby
jakby każe słowo
mogło rozbić szkło w niej samej
czasem mówiła półcieniem
albo patrzyła głębiej
chowała dłonie w rękawach
żeby nie dotykał jej chłód słów
bo on miał głos z kamienia
i oczy w których nic nie drgało
nauczyła się oddychać ciszej
jakby życie było tylko szkicem
a nie kolorowym obrazem
nocą rysowała kobiety
z zamkniętymi ustami
bo nie wszystko
co niewypowiedziane milczy
__________________
24 grudnia 2025
wiesiek
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro