26 stycznia 2025

the presja

po zdrętwiałych stopach
chodzi tabun nieistniejących mrówek
przepływają przeze mnie myśli
a potem uciekają i żadnej nie mogę nadepnąć

soczysta zieleń
zachłannie wpełza przez okno
a we mnie wielkie wypalone pustkowie
z łóżkiem pośrodku

rozpoczynam maraton snów
żeby uśpić ruminacje
które prześladują mnie jak mania

na śniadanie znów trzy bezy
bezsilność bezradność i beznadzieja


liczba komentarzy: 13 | punkty: 6 |  więcej 

violetta,  

Zrobiłam 10 km w chodzie i lepiej się poczułam :)

zgłoś |

ajw,  

Wyzwoliłaś endorfinki :) I tak trzymaj!

zgłoś |

wolnyduch,  

A to pofantazjowałaś, Iwonko o tej beznadziei, ja też czasem lubię sobie pofantazjować o bujaniu w chmurach albo o tym, że już krople życia ze mnie wyciekły, ale bardzo kocham życie, i tak naprawdę to daleko mi do pustynnnienia, czasem jak gorzej się czuję, to mam świadomość, że już bliżej, niż dalej, ale na ogół staram się o tym nie myśleć, bezradność dopada mnie na to, że czas za szybko leci, a tyle rzeczy jest zawsze do zrobienia czy zobaczenia, a bez nie lubię, bo są strasznie słodkie, nie znoszę ulepu, tak jak np. chałwy, choć kiedyś nawet ją lubiłam, od dawna unikam bardzo słodkich słodyczy, ale ciastka z ziarnem chętnie zjem, owszem. Bardzo smutny jest Twój wiersz, Iwonko, ale sądzę, że nawet, jeśli komuś takie stany się przytrafiają, bo każdy z nas ma słabości, to one mijają, nie trwając długo, bo jeśli stan bezsilności trwa zbyt długo, to faktycznie można popaść w depresję. Dobrego wieczoru życzę, Iwonko, bez depersji, rzecz jasna

zgłoś |

ajw,  

To nie fanazja. Moja siostra od wielu lat choruje na depresję i teraz jest jakby najgorzej. Nie wiem już jak jej pomóc. Nie mieszkamy blisko siebie, ma swoją rodzinę, dobre, dostatnie życie bez trosk, jest pod opieką lekarza, a jednak jest coraz gorzej.. A te bezy w wierszu to oczywiście metafora: bez-silność, bez-radność i bez-nadzieja ;)

zgłoś |

wolnyduch,  

W takim razie, to bardzo przykre, bo depresja może być wręcz niebezpieczna, jeśli się przedłuża, to warto poszukiwać fachowej pomocy lekarskiej, ale msz przede wszystkim trzeba znać przyczynę, aby leczyć skutek, a teraz czytam jest pomoc, to może warto poszukać innego, skoro ten zawodzi, tak sobie głośno myślę. Wiem, wiem, że to nie ciastka, ale jak napisałaś o ich jedzeniu to też mi one przyszły do głowy, pamiętam, że są bardzo słodkie, nawet lata temu mogłam je jeść, później już nie, to tak jak słodka czekolada mi smakowała, a dziś jeśli czekolada, to tylko gorzka, jest o wiele zdrowsza, nawet na serce dobra.

zgłoś |

wolnyduch,  

A co do b do trzeciej potęgi, to jedyny lekarstwo wyjść z domu i cieszyć się choćby z tego, że już robi się dużo cieplej, ja w każdym razie już jakoś poczułam jakby przedsmak wiosny:)

zgłoś |

ajw,  

Mnie już się wyczerpały propozycje, bo wszystko jest negowane..

zgłoś |

wolnyduch,  

To smutne, a może warto jednak próbować gdzieś wyciągnąć, np do kina, kafejki itp...

zgłoś |

ajw,  

Nie jesteśmy w tym samym mieście. Jej mąż ją wyciąga gdzie może..

zgłoś |

Bezka,  

Bardzo wzruszył mnie wiersz. Serdeczności Iwonko:)

zgłoś |

ajw,  

Dziękuję pięknie :)

zgłoś |

Belamonte/Senograsta,  

żeby uśpić ruminacje które prześladują mnie jak mania - tutaj może za dużo powiedziane, wiadomo że ruminacje prześladuką maniakalnie, a ucieczka w sen jest pomocna, w snach często żyjemy bardziej, czasem takie sny dają chęć wyjścia z domu, poszukania ich. zresztą w nas jest więcej życia niż nam się wydaje, trzeba tylko podjąć decyzje często odkładane. Pozdrawiam

zgłoś |

ajw,  

W sumie to ja wiem o depresji tyle ile przeczytałam i ewentualnie zaobserwowałam. Moja siostra od lat boryka się z tą chorobą, ale wiem że wiele osób przechodzi z depresją katusze..

zgłoś |



pozostałe wiersze: ocalone, chaczkar, w półśnie, owoc granatu, Sewan, symfonia wiatru, patchworki, dryf, odpuszczam, zawsze tam wracam gdy znikam, czasem śnię że pamiętam, płochliwe, Yasmine, myśli rozbiegają się na wszystkie strony, hybris, przeźroczysta, Symi, bliżej niż blisko, odklejeni od ziemi, Wenecja, niespiesznie, wyszczekana, dziewczyna z kurą, zamglenia, zatoka śpiących łodzi, do(ni)kąd, bezsenność, nocą blednę, sześćdziesiąt sekund, błyski, melodia, nie otworzę dzisiaj, w imię różu, plamy słońca i cienia, słuchaj słuchaj w grobie jest cisza*, nie wygrzewamy starych murów jak koty, chaszmal, gorycz kofeiny z tygielka, drewniane drzwi obite mosiężnym kolcami, dziewczyna z kurą, czterolistne, orisue, czerwona pomarańcza, pączkowanie, morze jest codziennie inne, we włosy wplatała się noc, klatka po klatce, to co widzisz nie jest tym na co patrzysz, burgund za paznokciami, włoskość, malinowy haj, musująca gra świateł, sezon na latawce, zatopieni w bursztynach, słowa na piasku, Eta Carinae, włosy we wrzosach, góra jest kobietą, rytuał henny, ciepłolubna, dno ucieka w dół, niebieskość wrażeń, turkusowe lato, morze w nas mruczy, jeszcze czas na zwiewne sukienki, przelotność, murlan, niebo do nas mruga, dopełnienia, kolacja z pieprzem cayenne, noc na nas patrzy, popijamy ponchę, the presja, multiwersum, przypływy i odpływy, krótki wiersz o długodystansowcu, akustycznie, Penelopa otwiera okno, w przyziemnej warstwie, Malena, kołysz mnie kołysz,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1