23 may 2012
Świadomość czasu
przecież wiem, że mają tylko dwie ręce
a nie cztery, choć uwijają się jak w ukropie
to dzwonkiem ich ściągam i czekam
a w tym czasie umrzeć już można
lub zaschnąć jak mumia znad Amazonki
przecież kiedy zamykam oczy wiem, że nie umarłam
i on też jeszcze nie choć oni myślą, że może
i może modlą się o to tak jak ja
Wie pan jak serce pęka kiedy wiem, że jest metr ode mnie
a już nigdy nie poczuję ciepła i smaku jego ust
chciałabym ale to dziewczęce marzenia.
Życie ma dwadzieścia cztery etapy, jak dzień.
A u nas od dawna jest prawie dwudziesta czwarta
człowiek czeka aż umrze i nie może
myślałam, żeby się udusić poduszką lub targnąć się na siebie
ale samobójstwo samo kiedyś przyjdzie
i spojrzy mi w oczy.
Te łóżka są niewygodne, ale nie będę narzekać
bo w tym innym świecie nie będę przecież spała.
Nie będę.
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga