4 august 2020
Pokora nieśmiertelności
Zgasło światło, 
ludzie się rozeszli
miałem w głowie 
potężny mętlik.
Wszystko jakoś mnie 
dziwnie swędzi
jestem przywiązany do szyn, 
po których pociąg pędzi.
Niby rozumiałem 
jestem sobą
i zrobię to czego 
inni nie mogą
uwolniłem się, 
zmierzyłem okiem pociąg
naładowałem się wiarą, 
naładowałem mocą.
Maszyna pędzi, słyszę jak
głośno dyszy
biegnie kot 
prosto do myszy
pojedynek muszę wygrać,
bo to się liczy
dojrzewam do skutków
unikam ich przyczyn.
Jednak, 
coś we mnie pękło
niepewność porwała mi wiarę 
na pewno
zrozumiałem, że 
wiara obiecywała
fałszywą wierność.
Jestem duszą, której
nie można zniszczyć
po ranach licznych
jestem tarczą
biedny pociąg oraz ludzie w nim
i wszystkie ich myśli
smak kolejnej rysy
metaliczny, ale pyszny.
4 november 2025
Jaga
3 november 2025
wiesiek
2 november 2025
absynt
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw