3 december 2020
Trzydzieści jeden
Barki mam potężne,
cechuje się męstwem,
co otulam swym ramieniem
jest bezpieczne,
jako błazen, śmiechem
wypełniam szarą przestrzeń,
artysta z szalonym pędzlem
co otulam swą myślą
będzie trwać wiecznie
jestem kwazar , a co więcej
mam moc, która mi pozwala
odwiedzić każde miejsce,
wrażeń pragnę więcej
seksownie wyglądasz w tej sukience
czyste z sumieniem mam serce,
nie pożyczaj pieniędzy
najbliższemu koleżce,
chociaż wiele blizn na ciele
oraz błędów na ręce
to plecy mam potężne, ale
wieczory i tak bywają
dla tych pleców najcięższe
noce rzadko na szczęście
są bezsenne
choć znam problemy cięższe,
nic nie jest wieczne
chociaż na przekór temu
pragnę Ciebie otulać
moim ciepłem
bo nic od splątania dusz
nie jest lepsze
i od wschodzącego Słońca
nic nie jest piękniejsze
chyba, że
Twoje sutki
sterczące nagie
w moim swetrze,
jakie tworzę przyczyny
takie zbieram skutki
jestem żaglem na wietrze
jednocześnie jestem
także powietrzem,
będę sam, czy z kimś
gdy polegnę?
Może Ty tam będziesz?
Nie ważne czy pod owcą
Czy wężem,
Wspominałem,
Barki mam potężne,
Cechuje się męstwem
Przy mnie jest ciepło
Śmiesznie i bezpiecznie.
13 october 2025
Jaga
13 october 2025
wiesiek
12 october 2025
wiesiek
11 october 2025
wiesiek
10 october 2025
wiesiek
8 october 2025
ajw
8 october 2025
ajw
8 october 2025
Jaga
7 october 2025
wiesiek
6 october 2025
wiesiek