9 august 2012
Mit o mnie i może o Tobie
I zaczęły diabły uderzać w bębny,
zszyte z ludzkich niepowodzeń
I anioły klękały gdyż nie znają zemsty,
gdy podjąłem decyzję, że nadchodzę.
Ten, dla którego wody przypływają i odpływają
zsyła dary w postaci ognia
by ludzie cierpiący, którzy jak szaleńcy bez celu biegają
mogli swoje czarne dusze w palenisku wiary ogrzać.
Tak o to, kiedy nieznany raz ziemia spłonie
za złamane obietnice, które wciąż składali w ofierze przed Bogiem
uciekłem ja i kilku innych, zabierając ze sobą przyznane kary
nauczyliśmy się żyć w piekle w milczeniu kojąc swoje rany.
A gdy znowu śpiew harpii zapowie koniec
wyfrunę z Hadesu na smoku, z którym żyję co dzień
będziemy tańczyć na zgliszczach, pośród miliona ciał owiec
My- istoty, których serce wypełnia płomień.
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma