28 august 2020
Wydech kwazaru
Czterdzieści, lubię utrudniać
hiperwentylacja wchodzi,
cisza przemienia się w pisk
ciało w wibracjach brodzi
akceptuje każdą myśl.
Wydech, zabijam nim
wszystko co leczy
a także to co szkodzi
świadomość w kosmos
leci niczym pocisk.
Para unosi się wokół
niczym z meteorytu
zewsząd otula mnie czerń
a w środku bulgocze energia,
brak smutku, żalu
brak szczęścia i zachwytu.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek