Nevly

Nevly, 3 october 2012

najlepsze

spowiedzi grafomana wyjęte z kilku słów
chwile obsesji kiedy mówisz odejdź
taki gość jak ja nie składa obietnic

za dużo myślę
spadające gwiazdy
jak puste wizje skazane na przemijanie
świeciły przecież jeszcze wczoraj

ciężko iść po tej drodze
usranej różami rzucanymi do twoich stóp

kiedy mój autoportret malujesz z profilu
gdzieś na krawędzi strony światła
niepokój nocy majaczy w gorączce

stukam w niemalowane
zmiany przychodzą o świcie


number of comments: 8 | rating: 13 | detail

Nevly

Nevly, 2 october 2012

chłopak z tamtej ulicy

kiedy w miasteczku wszyscy poszli spać
zaproponował truskawkowe wino
zgodziła się
sama nie wiedząc dlaczego
choć zawsze wolała
truskawki łączone z szampanem

potem zapytał
czy zna smak pieczonych synogarlic
choć w jej menu
królowały dotychczas bażanty
odkrywała go
z coraz większym zafascynowaniem
czytając jak otwartą księgę

wreszcie poprosił by podała mu dłoń
i tańcząc w deszczu
mówiła do niego krajobrazem bogów
choć w deszczowe pory
podróżowała jedynie limuzyną
a krajobrazy podziwiała z wieży eiffla
już wiedziała że cała jest jego

nie był biedny
to ona


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

Nevly

Nevly, 2 october 2012

last minute

pomiędzy powściągliwością a pożądaniem
zmysły zmagają się pod sufitem

obudziłaś

ta noc to był absolut na jeden oddech
dalej już nic dodać

o tym że świta
pamiętał jedynie kogut


number of comments: 6 | rating: 14 | detail

Nevly

Nevly, 2 october 2012

w kozi róg

powyżej smogu na ulicy banalnej
gdzie kaskada idiotów odbija się rykoszetem
a codzienna bieganina jest bliska obłędu
stoi poeta który wkleja się w tłum

bez histerii bez pędu układa myśli
w coś
przy czym czas
nie będzie miał nic do powiedzenia

nie dowiedzą się

zapędzeni


number of comments: 7 | rating: 9 | detail

Nevly

Nevly, 1 october 2012

dla Ciebie

myśląc o grzechu
dobranoc
powiedziałem
ale wcale nie chciałem spać

leżałaś lekko wygięta
prawda kusiła
cisza w eterze szmuglowała pożądanie
i nagle wyrośliśmy
bez słów
w poszukiwaniu zakazanych dróg
odkrywałem twój brzuch
po milimetrze ucząc się na pamięć
skóry napiętej do granic
potem były stopy
i dalej do zaćmienia światła
wyraźni w każdym dźwięku
na jedne skrzypce
graliśmy koncert na nutę G
zgodnie z naturą
odnajdując ścieżki do drżących granic

chwytając nuty powyżej progu
byłaś taka rozpalona

jadłem bez opamiętania
najlepiej smakujesz na gorąco


number of comments: 11 | rating: 10 | detail

Nevly

Nevly, 1 october 2012

aktywacja

idę samotnie śladami wierszy
na papierowej skórze
odciska piętno
to o czym szumią muszle

tam moja poezja
prosto z życia pójdź ze mną
upijmy blask zanim jeszcze
znowu się dowiem
że gwiazdy nie istnieją

wiesz
bywają takie słowa
nienachalne
bez rozpamiętywania win
gdzie granice dobranocy
w nieczytelnym świecie
są z widokiem na dzień dobry
uwolnijmy je

za każdą cenę


number of comments: 7 | rating: 12 | detail

Nevly

Nevly, 28 september 2012

Ony

tańcowały aż iskry
uzurpowana wielkość fascynowała masy
niech im dechy się rozstąpią
powiedział bóg

pierwsza ofiarą był heniek
chociaż potem twierdził że to cud

runął jak długi tylko głowa wystawała
i zobaczył
najpierw gwiazdy a potem

wreszcie

ujrzał to o czym zawsze marzył
kaśka od podwozia

jej uda
i to co zawsze tak skrzętnie
skrywała pomiędzy

tylko sukienka
otulała rozdziawioną gębę


number of comments: 8 | rating: 12 | detail

Nevly

Nevly, 28 september 2012

drzwi

tak trudno nauczyć się ludzi
zaciskam maski w pięści
kiedy cała składasz się z ofiar

w nocy jest łatwiej nie przychodzą
tylko dzwonią czasami

na telefon nie trzeba otwierać


number of comments: 1 | rating: 10 | detail

Nevly

Nevly, 28 september 2012

prosto z nocy

zasady negocjacji przeprowadzanych szeptem
postrzegam jako zbiór wiosen które przegapiliśmy
w chwili kiedy oddechy zbiegają się w punkt
kilka spojrzeń w stronę gorących szczytów
obiecuje nie lada widoki

o drugiej nad ranem kończy się gra
wstępna rozgrzewa do białości
podążając śladami ognia po drodze do wskrzeszeń
łączymy nie tylko myśli

żniwa trwają


number of comments: 2 | rating: 9 | detail

Nevly

Nevly, 27 september 2012

na zabawie

trzeszczą dechy

ta w szarej sukni
przyciąga jak magnes

nawet nie spojrzy
ale można być wolnym

ręce prawie czyste
gdy prawa wydeptuje marzenia
lewa rozpala świt
pinokio wystrugany
i czas się leczyć

prowincjonalny luzik
chłopcy
mają lepiej


number of comments: 1 | rating: 9 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: poniekąd, utonięty, może jestem głupi ., odkąd, taka a absolutna, ja, toniemy, ciebie, tu nie chodzi o niebo, czasami ciernie, od kiedy, na zawsze, spójrz na mnie, dobranoc, iskierko, ty nawet nie wiesz, ty chcesz być a moje twoje oczy, zbliżenie, jeszcze mocniejsi sobą... KOBIETO, prosto z twoich ust, hermetycznie otwarci, ... przed tobą, pomiędzy udami a okiem, w te oczy które ci ślepo oddałem, napisałaś dla mnie wiersz, niepowroty, pocahontas, nic już nie mówię, spać, życie, oczy, księżyc mówił za wiele, ... konieczność, ulęgałko, a mewy ćwierkają, jesteś jak wirus, od zmysłów, urlop, pogaduchy, przez sen, po prostu, 3,14 zdeczko, najcudowniejsza brama na świecie, nasze jutro zaistnieje, leśnik, trzonek, będziesz nagą przede mną, aguluś, stąd i dalej, w dwie prawdy, wiesz .. agulko, oczy, COVID-19, to nic, czy wiesz, taki kolorowy, pociąg, kwiatuszku, ... a w powietrzu cisza, zapodzialiśmy dom, juleńko, zjawiskowa, ale jajka, niezapominajko, czym bliżej tym, urodziłaś nas, uzależniony od szarości, wiem że potrafisz, czasami, język sam wskazywał mi drogę, rewolucje magdy g, serdeczny, matko polko, deszcz, ale jedno wiem, ona i on... and... on i ona, w sieci, i dotąd mnie, faceci są mniej odporni, Harry... pOTEM, mój `pająk` czuwa 24/D-ę, ... para, samotność, ... ty gamoniu, bez zbędnego przyprawiania, od kłębka do nitki, jesienną nostalgią, mała czarna, sushi, o je, zrobiłaś mi, to jeszcze nie piekło, wtedy otworzysz, a żebyś wiedziała... kocham, dawno temu w łanach, ona Lu..., jesteś jak stary dobry longplay kochanie, w pogoni do niedenu, naro`urodziny, a cyganka mówiła, ma pani lód w oczach, z pokojów na poddasze, niesamowita, ziemia i ty, takie tam coś nie coś za odrobiną okna w dzień, łasica, galeratka, w innym języku, Thecadactylus rapicauda, spamiętniki, nocami na przekór wszystko na mojej, na zewnątrz, wiesz.., urodziłaś się, zapalimy, to coś w środku pomiędzy obrazami, i co mam Ci więcej powiedzieć, i co, nie strawiłaś tego, turbulencje, jedyna taka ty, zapomnij, na przekór grawitacji, dominiqe... return, że wciąż cię kocham, prognozują że słonecznie ale, czym bliżej tym, twoim światłem, przyjdź do mnie, nie tak daleko pada jabłko od jajek na miękko, paznokciami na skórze, czasami, jesteś jak poranna kawa, nie mów nic do pustych okien, nie pytaj mnie więcej o latarkę, słodko-gorzcy, kobieta its maj laiw, .. znowu erekcja, bez słów, hej maleńka, odzyskana, i love you... z angielskiego po francusku, alicjo, śmieszek, konsensum... czyli los ślepy nie jest, dobry wieczór czy wejdzie maniek, a w niebie tak samo, KC... a tak właściwie nic nie musiałem mówić, słoik tulipanów, niebem,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1