9 may 2015
puściłaś las bez kapci
w szkle pusto 
jak zawsze nazbierałem kwiatów
kiedyś wiedziałem wszystko pomiędzy 
nocą a dniem o tożsamości zapachu o kochaniu 
i oknach otwartych na niebo
teraz savoir vivre zostawiam na potem
jestem niczym kość mojemu psu 
rzucony na łaskę niełaską losu
w historię pewnego małżeństwa 
balansując na linie 
przytrzymuję lekko powietrze
w przeciwieństwie do rozwagi 
daje mi to chwile bezpieczeństwa
dalej to już tylko droga 
moja lekko krzyżowa pod stopami
i kilka nieprzychylnych drzwi z kamienia
30 october 2025
wiesiek
29 october 2025
wiesiek
28 october 2025
wiesiek
25 october 2025
wiesiek
24 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
23 october 2025
wiesiek
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
wiesiek