24 april 2015
umierając na memory
doły na nizinach strach
pragnę całości albo nic
son of the blue sky nie istnieje
odkąd zaniedbałem myślą mową
uczynkiem z listów odnalezionych
kilka słońc świeciło w jesteś
chciałem dotykać bywałem poezją
potem iskrzyły tylko cienie
napisałaś epitafium
dla księcia z bajki nie pogrywaj za dużo
podniosłem światło promocją dnia
słońce płonęło chęcią istnienia
nocą zapadałaś w pustkę
potem malunki na twoich piersiach
w opowieściach z okolic podwiązki
na poziomie różowej wstęgi
zasycając cieknący księżyc
szkicowałem różę bez kolców
kiedy odchodziły anioły
od zmysłów o czwartej nad ranem
powstały z chaosu
twoje wyznania traktując powyżej kolan
krzyczałem nie ma nas
na prześcieradle pełnym śladów
nie było miejsca żeby płakać
5 july 2025
jeśli tylko
4 july 2025
Jaga
4 july 2025
wiesiek
4 july 2025
wiesiek
2 july 2025
wiesiek
1 july 2025
wiesiek
27 june 2025
Jaga
26 june 2025
Atanazy Pernat
23 june 2025
ajw
21 june 2025
Jaga