29 january 2013
w ciemno
przychodzę wiecznie
w piórach dla ciebie nieubrany
a tu tylko drogi rozmyte
aż po horyzont ptaki
latające same z siebie bez azymutu
którym napełniasz po świt
nie wiedząc że gniazda
a nawet kierunek zawsze jest w twoją
stronę od której nie ma ucieczki
po drugiej stronie lustra
zawładnęłaś mną tak dotkiliwie
sam już nie wiem
iść
czy kochać
8 february 2025
0802wiesiek
8 february 2025
0045absynt
8 february 2025
Bartekajw
8 february 2025
Odcedzonyajw
7 february 2025
0702wiesiek
7 february 2025
0044absynt
7 february 2025
ziemisty motylBezka
7 february 2025
czarno na białymBezka
7 february 2025
Stary sadJaga
7 february 2025
Niebiesko miajw