Yaro

Yaro, 25 may 2015

nie skreślaj mnie a jednak

pamiętasz mnie nie wszytko wymazane
obrazy zapachy dotyk wyryły wspomnienia
słowa ukryte w zakodowanych na murze napisach 
w głowie roi się od moich spojrzeń gestów
zdarzeń spotkań pełnych uniesień i wzruszeń
 
nie uciekaj w świat jak gdyby nigdy nic a jednak
nasza miłość miała miejsce rozstaliśmy się nocą
pamiętam chwile jak ostateczne dni przede mną
księżyc wisiał trzymał mocno uczucia ostygłe
idę co dnia ulicą patrzę na szare życie mogło być należycie
 
nie mogłem pozbierać myśli 
analizować przegraną z tobą z całym światem
jak w hazardzie wszytko na jedna kartę
zmieniony słaby na miękkich nogach
twarda tylko podłoga okna patrzyły na mnie 
bliskości nie było obok jakże smutno zimno bez twoich dłoni
 
w ręku list w żółtej kopercie znaczył wiele
rozpędziłem się z tą miłością by osiąść na myślach
zabrane chwile tulę w głowie kamufluję
wytłumaczyć nie umiem wymyśliłem sobie
że poczekam że odnajdę właściwa drogę


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 24 may 2015

odbicie w lustrze

po tej czy po tamtej stronie lustra
świat nie zapierdala 
uwypuklone usta gałki oczne jakby większe
kości policzkowe wyraźne
z tamtej strony 
bezpieczniej cieplej jakoś lepiej
 
marzymy o czymś lepszym
ładniejszym pyszniejszym
metr nad ziemia bujam garba 
po drugiej stronie lustra nie czuć smaku zapachu
sztucznie jakoś lecz przytulnie 
cicha muzyka barwy bez pokrycia płótna
 
odbitki zdjęcia rozbite zwierciadło boli
na szkle rosa skrapla marzenia
rysuje kwadraty pierścienie
wyblakłe cienie kontury mocne
 
noce długie bez blasku światła nie usnę
kilku takich było nie wrócili zostali zatarte ślady
w koszmarach uciekam chowam myśli do starej szafy
odbicie pozostawia ślady jak obłoki na niebie


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 23 may 2015

a kiedy się położę

rozbieram się z życia historii
ściągam spodnie koszulę
na krawędzi krzesła krawat jak zbrojni
idę w objęcia Morfeusza nic nie przeszkadza
dwie skarpetki czuć morzem
 
cicho cichaj jak głusza po z mroku
w serduchu nadzieje na lepsze
gorzej być nie może nikt nie pomoże 
jeśli sami o siebie nie zadbamy
 
a kiedy się położę ułożę wygodnie
przytulony do ukochanej masuję dłonie
usypiam nakarmiony bliskim ciepłem
oderwany od spraw przyziemnych 
 
zapatrzony w oczy żony śnię
dzieci w swoich gniazdkach 
czekam na świt długo go nie było tylko deszcz
kilka spraw na sercu żal kiedyś będzie nas brak


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Yaro

Yaro, 21 may 2015

Afryka reggae Jamajka i my

znalazłem złoty róg
będzie mleko i miód
manny nie zabraknie 
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
obficie zakołysz biodrami
znalazłem kilka owieczek 
cieszy się Pan wielbię Go
narody wielbią Go
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
wielki świat jakże samotny
wilkiem człowiek człowiekowi
wilkiem ja wilkiem ty
nie idźmy jak w przepaść lemingi
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt
 
nie przepaść podnieś wzrok
szczyty zaszczyty przed nami
płynie woda w rzecze
krew wrze nabrzmiałe od śpiewu na szyi żyły
silny głos silna muzyka
 
znalazłem złoty róg
będzie mleko i miód
manny nie zabraknie
kochajmy dziś miłość wypełni zakamarki serc
 
nie smuć się trzeba to zanucić
cieszmy się dobrem co w nas 
zakwitła miłość jak kwiaty
kochajmy dziś kochajmy swój kraj
nie musimy wyjeżdżać 
nie bądź dziki wyluzuj 
unieś się wysoko ponad szczyt


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 18 may 2015

na brzegu czas

sie ma nic się nie dzieje bez przyczyny 
kreci mnie ziemia szczery uśmiech nieba 
słońce wisi wzdycha patrzy karmi spojrzenia
zimne piwo rosa spływa ciemne szkło 
 
nad brzegiem rzeki czekam na słowa
boli głowa zawsze nazajutrz
 
uciekam myślami przy tobie śnić
zbudzić się zmartwychwstać 
zarzucam sieci na dłonie
wyłowię z otchłani nas dwoje
 
ciemnieje jaśnieje gdzie homonta zakładają
każą orać do sześc siedem pozbieram gwoździe 
by wieko zabić dobrze
nie wybaczam złodziejom 
 
unikam taniego wina 
przyzwyczajenie każe czekać
 
zatapiam smutki w kołysce wspomnień 
życie jak promień cieszy serducho
myśli jak fale doskonale nad rzeka przy tobie jak echo
 
ściskam ziemskie szczęście
tyle przed nami dni nie traćmy ich
nie gubmy sekund cenny czas
 
naiwne pytania bez masła śniadanie
kakao smakuje jak kiedyś 
szczenięce lato osiem dwa
przy stole milo ciekawie
 
nad krawędzią świat
jeden krok nie przepadł niejeden spadł
wysoko mierzył nie przeżył
kilka stopni schodów nie przeskoczysz
zmora jak śmierć czyha na ludzika
 
ucieknę zniknę na parę dni 
nie liczę na jakoś to będzie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 14 may 2015

nie do wiary

upierzony
przeglądam gazet pierwsze strony
na zdjęciu facet nieogolony
to nie ja pytam żony jakiś niepodobny
 
woda sodowa uderza czasem do głowy
skręt na wardze nie świadczy dobrze
wyluzowany
zanurzam się w pierwszej stronie lektury
oblepione słupy
z czytaniem zejdzie mi z pół godziny
 
jestem jak gwiazda wygasła
na skraju kosmosu rodzą się ludzie
tak niepodobni zwariowani cudni
cudakom łatwiej śmiać się z siebie
 
odnajdę siebie w gęstej masie
przyroda jedna się ze mną jestem jej częścią


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 14 may 2015

jutra nie będzie w nas

odchodzisz z końcem dnia
jutro nie dla nas
skupiony myślami czeszę włosy
ust róż dotyka moich ust
 
zgubiony istnienia sens
być razem piękna rzecz
 
życie nie rozpieszcza 
pędzę do ciebie polną drogą
 
jutra nie będzie bo wczoraj było


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 14 may 2015

blisko nas

deszcz moczy policzki ciężka łza
krople rosy wiszą
na konwalii białych dzbanuszkach
 
wiatr we włosach 
w gnieździe ptak wije supły gniazda
na skroni zabielała oznaka starzenia
 
pędzi nieujarzmiony czas
nabieram lat kilka dat
w dłoni twoja ciepła dłoń
chwile w pamięci utrwalam
 
smutne spojrzenia
jakby było czegoś brak 
czegoś brak niezrozumiały sens
 
wszystko układ jak pasjansa po długim dniu
napełniony jestestwem 
niebo wciąga głodne oczy ich blask
 
myśli jak fale czasem sztorm


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 11 may 2015

dajcie spokój

wokół ciasno
ani chwili na spokój
czas zapiernicza 
drzemka szybka pęka sen
już nie mogę wymiękam
 
co się dzieje im starszy 
tym więcej roboty 
przecież niczego nie brakuje
liczę na siebie 
coś się śmieje szarpie
wyrywa wydziera wnika wkręca
 
na  zakrętach nie wyhamuję
odejść nie ma dokąd w kąty zagląda system popsuty
napędzany psychotropami usycham znikam 
wypalony skręt nie działa na wieki
 
komórki szare zjadają się wzajem
burza hormonów burza nad stawem
wyczesane myśli suną krajem wyobraźni chorej ze strachu
nad przepaścią nad padołem nad człowiekiem
 
wokół ciasno
ani chwili na spokój


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 6 may 2015

nie do końca

znikły znaki wokół półmrok
zaciśnięte usta woda sączy potoki
nie odpowiesz nie zanucisz 
 
oddechem poranka zbudzony
konam w lęku
umieram z każdym spojrzeniem
nie wytrzymam 
nie dam rady stary
przeszła szansa
zmarnowany czas wymiata dni
 
idę wąskim korytarzem usycham


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: z podstawówki, cisza w drzwiach, piękno chwili, skryć się przed chwilą, twardym być, gdy upadniesz, nic się nie stało, zakochany, blask w kolorach, kłamstwa, nad morzem, kim jestem w Jego oczach, statki, czuwanie, wyśniona, mamy tak samo, czas leci, płynie, wyczekuję dnia, co to, płacz, o jednym wierszu, hello, chłopiec, mała apokalipsa, muzyka dla dwojga, skąd ta schizofrenia, stokrotka, o śmierci, jak dobrze mnie znasz, atrakcje, naiwny, jesteśmy na zawsze, poeta, poeta, na rubieży, na druga stronę, to się nie powtórzy, przed nieznanym, my żołnierze, między nami, zanurzam się w tobie, jak gówniarza, echo z piaskownicy, popiół, popiół, wieczorem, Tarnów jesienią 2022, z zachodem słońca, nigdy nigdy, Skan, mój świat, puszka, zapatrzenie, dziękuję, nie chcę więcej, stoję w błocie, ułamki sekund, dziewczyna ze zdjęcia, nie odchodź, jestem, w Bieszczady albo gdzie, moja wyspa, Jeansy, Ona jest piękna, szaleni, korzenie, ciemne zasłony, grawitacja, gdy zabraknie czasu, byle dalej od domu, na co dzień, Skała, moja planeta, za pieniądze, spiętrzyły się schody, romantyczny wieczór, zostań ze mną, odmienić siebie, to było coś fajnego, patrzeć na świat, zabierz mnie, las zdarzeń, spowiedź, zagrzebał to pies, gdy już umrę, kwiaty na poddaszu, zostań, zostań tu jeśli chcesz, skoszarowani, czy warto, byłaś zagadką, bycie sobą jest piękne, wolni od razu, nieustannie, Honorowo, Orzeł Biały, spotkanie, wiersz tęsknoty, nic więcej, trud powrotu, o miłości, egzekutor, makijaż, skarby, jutro, przy tobie, fantazje, w moim przypadku, opowieść jesienne, lubię to, Kasia, miłość, w świat powiodłaś, w sen głęboki, po szkole, Rozbitek, Szybciej, piekło czyli parzy, na wieki, Katerin, oszukać jest najłatwiej, natura, w końcu jesteś, Wiosna, Agnieszka, odczucia, dziecko, przeznaczone, apostoł prawdy, byliśmy młodzi, w spojrzeniach, Zgodnie, zgodnie, samotny, Jak to wytłumaczyć, prawdę mówiąc, to takie proste, cały nasz dzień, szukaj mnie, dobry człowiek, kawał drogi, jestem, zamknięty w sobie, jest w nas siła co o swoje się upomni, od zawsze, mój dom, zmartwiony, chwila z życia, o poranku, żywioły w nas,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1