31 august 2015
nieskończenie
życie odwieczna wędrówka
bez początku i końca
włóczymy się pośród tych
co mają się za panów
łapiesz rytm
za jeden oddech
za łyk wody
oddam diamenty Nairobi
w życiu ukryty sens
by nie narobić się
nie robić kompletnie nic
po co mi wszystko
gdy piękno otacza mnie
czuję się tak bogaty
ślę uśmiechy szczere
duch wibruje słyszę czar po nutach biegnie rym
zabiorę cię na wyspę wyobraźni
gdzie wszystko coś znaczy
gdzie owoc słodyczą zaraża
oddaj się marzeniom
odkrywaj przestrzeń
myślą pochłaniaj mnie
miłość w każdym nie pozwól usnąć jej
nieskończenie kocham cię
pragnij życia takie to proste
8 october 2024
O GodSatish Verma
7 october 2024
Z liściem na głowieJaga
7 october 2024
0710wiesiek
7 october 2024
The PenultimateSatish Verma
6 october 2024
0610wiesiek
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma